Rach ciach i po nudzie ani śladu :)

Większość z nas nie wyobraża już sobie życia bez nowoczesnych technologii. Otaczają nas komputery, supernowoczesne telefony, a nawet sprzątające roboty. Pomimo tego tradycyjne gry planszowe nadal nie tracą uroku. Nic tak fantastycznie nie integruje rodziny, jak wspólna zabawa. Naszym najnowszym odkryciem jest gra Rach ciach! firmy Alexander. Proste zasady i emocjonująca rozgrywka to bez wątpienia mocne strony tej gry. Przyznaje, że jest to jedna z naszych ulubionych zabaw.

Gra jest przeznaczona dla 2 do 4 graczy. Dedykowana jest dla osób powyżej 5 lat, ale z pomocą rodzica poradzi sobie z nią nawet młodsze dziecko. W tej grze liczy się nie tylko szybkość, ale także dokładność. Układanie kolorowych wzorów tylko na pierwszy rzut oka wydaje się proste, ale pod presją czasu i innych graczy będzie nie lada wezwaniem.

W opakowaniu znajdziemy plansze do gry, pionki, 24 kule w różnych kolorach, karty, podstawki, rurki, dzwonek i instrukcje. Przed rozpoczęciem gry należy rozłożyć planszę na stabilnej powierzchni. Karty tasujemy i kładziemy je na stosie obrazkami do dołu. Następnie graczom rozdajemy pionki, podstawki (w kolorze pionków, do których trzeba włożyć rurki) i po jednej kulce z każdego koloru. Na środku stołu stawiamy dzwonek, tak aby każdy z graczy miał do niego łatwy dostęp. Jesteśmy gotowi do gry- zaczynamy!

Grę rozpoczyna najmłodsza osoba. Odsłania kartę z góry stosu i od razu kładzie ją na stole w miejscu widocznym dla wszystkich graczy. Na karcie znajduje się wzór składający się z kilku kolorowych rysunków. Ilość kolorów, jakie można znaleźć na karcie waha si od 3 do 6. Od tego momentu rozpoczyna się walka z czasem. Każdy z graczy musi jak najszybciej nadziać na swoją rurkę odpowiednie kulki, tak aby odwzorowywały układ kolorów z karty. Gracz, który najszybciej ułoży kolory we właściwej kolejności, przyciska dzwonek znajdujący się na środku stołu, zatrzymując rundę i ruch pozostałych graczy. Za każdą poprawnie ułożoną kulkę (licząc zawsze od dołu karty i od dołu rurki) każdy gracz dostaje jeden ruch pionka po planszy. Jeżeli osoba, która jako pierwsza uderzyła w dzwonek ułożyła wszystkie kolory poprawnie, to dostaje dodatkowy ruch pionka. Grę wygrywa właściciel pionka, który jako pierwszy dotrze na metę.

Jak nam się grało? Super! Zaangażowała się w nią cała rodzina. Co nam się podobało, to to że gra choć prosta jest bardzo emocjonująca. Dla młodszego dziecka jest to przy okazji świetny trening rączek, ponieważ nadziewanie kulek na rurki wymaga skupienia i staranności. Grę można nieco utrudnić i zasłaniać kartę po 5 sekundach. W ten sposób gracze będą musieli się także wykazać dobrą pamięcią. Z pewnością jest to jedna z tych gier, z których dziecko szybko nie wyrasta, a dorośli gracze mogą się przy niej świetnie bawić.  

Polecamy też inne gry firmy Alexander. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie :)

Czarna owca

Złap robala

Puzlle Przed i po- idealna zabawa dla przedszkolaka

SCRIBA junior- gra dla małych i dużych :)

Puzzle-Przeciwieństwa

Ucieczka z lochu

Lombard. życie pod zastaw

Szalone balony

Język ciała

MONTINO

Opowieści dziwnej treści

 Bursztynowa komnata