Kosmetyczny niezbędnik ze sklepu Cosibella

 

O sklepie Cosibella piałam Wam już kilkakrotnie. Nie ukrywam, że to mój ulubiony sklep i to z niego pochodzi większość moich kosmetycznych pewników. Wybór produktów na stronie Cosibella jest bardzo duży, z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Każda paczka jest tak przygotowana, żeby jak najmniej obciążać środowisko. Nie znajdziecie tu bąbelkowej folii, czy foliowej taśmy klejącej. To dodatkowy atut tego sklepu, tym bardziej że niewiele firm przywiązuje rolę do ochrony środowiska. 

Tym razem moja kosmetyczka wzbogaciła się o trzy kolejne produkty. Jak do tej pory nie trafiłam na żadnego bubla. Wszystkie kosmetyki są naprawdę bardzo dobrej jakości, naturalne, delikatne dla skóry. To dla mnie bardzo ważne, bo sama mam wrażliwą skórę, skłonną do podrażnień i unikam zbyt chemicznych produktów. Zauważyłam, że naturalne składniki moja skóra najlepiej toleruje. Gotowi na przegląd moich nowych kosmetyków? No to zaczynamy!

1.COSRX OIL FREE Ultra-Moisturizing Lotion-Nawilżający Balsam do twarzy

Balsam jest w pojemnym 100 ml opakowaniu i dzięki temu wystarcza na długo. Kosmetyk ma wyjątkowo lekką formułę i fantastycznie łagodzi wrażliwą i podrażnioną skórę. Balsam  jest bezolejowy i oparty na soku z brzozy (aż 70%). Nie bez powodu dedykowany jest do skóry problematycznej, wrażliwej, trądzikowej, zarówno tłustej, jak i mieszanej. Balsam ma także działanie przeciwzapalne i antybakteryjne. 

W składzie znajdziecie:

-ekstrakt z zielonej herbaty - zmniejsza stany zapalne,

-pantenol - ma właściwości kojące, regenerujące, nawilża i działa przeciwzmarszczkowo, łagodzi stany zapalne, wspomaga gojenie ran,

-alantoina - nawilża, regeneruje, wykazuje działanie przeciwutleniające, zmniejsza stany zapalne i przyspiesza proces gojenia,

-hydrolizowany ekstrakt z nasion hibiskusa - koi, łagodzi, działa nawilżająco, przeciwzmarszczkowo i odżywczo,

ekstrakt z łubinu - przeciwutleniacz, antyoksydant, działa przeciwzmarszczkowo.

Przyznaję, że rzadko sięgam po koreańskie kosmetyki, dlatego byłam bardzo ciekawa jak się on u mnie sprawdzi. Jakie mam wrażenia po stosowaniu balsamu? Okazuje się, że bardzo pozytywne! Kosmetyk bardzo wygodnie się aplikuje. Co mnie mile zaskoczyło, to to że balsam jest bardzo lekki, łatwo się go rozprowadza. Przy tym świetnie się wchłania. Mam suchą skórę, a w czasie nakładania kosmetyku miałam wrażenie że moja skóra bardzo szybko go przyswaja. Po zastosowaniu balsamu skóra staje się nawilżona, przyjemniejsza w dotyku i delikatniejsza. Efekt jest natychmiastowy i co najważniejsze utrzymuje się na dłużej. Dla mnie to bardzo ważne, bo często czuję nieprzyjemne ściągnięcie skóry. Po aplikacji balsamu to uczucie błyskawicznie ustępuje. Stosuję go jako krem na dzień, ponieważ nie zostawia tłustego filtru na skórze. Ma delikatny, nienarzucający zapach. Z pewnością jest to kosmetyk godny polecenia! 

2.Purles - 114 Protective Mist SPF50+- mgiełka ochronna z filtrem przeciwsłonecznym

O ochronie przeciwsłonecznej powinniśmy pamiętać przez cały rok, a nie tylko w wakacje. Nasza skóra o każdej porze roku jest narażona na szkodliwe działanie promieni UV, nawet w pochmurny dzień, o czym często zapominamy. Niestety ja dopiero kiedy pojawiły się na mojej twarzy przebarwienia zaczęłam myśleć o ochronie przeciwsłonecznej nie tylko latem. Idealny kosmetyk do twarzy powinien się dobrze wchłaniać i nie bielić skory. Mgiełka Purles w tym przypadku sprawdza się znakomicie i przy tym zapewnia naszej skórze najwyższą ochronę. W składzie produktu możemy znaleźć wiele składników zapewniających wysoką ochronę przed promieniowaniem UV, między innymi oktokrylen i salicylan oktylu, a takżekwas linolowy, źródło NNKT – składową cementu międzykomórkowego odpowiedzialnego za utrzymywanie szczelności bariery naskórkowej.

Mgiełka sprawdza się bardzo dobrze. Jest wygodna w aplikacji i łatwo się rozprowadza. Jest przezroczysta i dzięki temu można ją rozprowadzać na szybko bez patrzenia w lustro i sprawdzania, czy nie mamy na twarzy białych smug. Kosmetyk jest bardzo delikatny i można go z powodzeniem stosować pod makijaż. Mgiełka jest przy tym bardzo wydajna- niewielka jej ilość wystarcza do pokrycia całej twarzy. Skóra po aplikacji jest przyjemnie nawilżona i miękka. Dodatkowy plus przyznaję za zapach- słodki, kremowy. Wygodne opakowanie sprawia, że możemy je mieć zawsze w torebce. Warto pamiętać o tej ochronie :) 

3.The Ordinary - "B" Oil - olejek z mikroalgami- Ten olejek to prawdziwa skarbnica naturalnych składników. Algi mają zbawienny wpływ na naszą skórę, ponieważ zawierają kwasy omega-3, kwas gamma-linolenowy, beta-karoten oraz chlorofil. 

Produkt zawiera:

-skwalan - zwiększa przenikanie składników aktywnych wgłąb skóry,
-olej abisyński - intensywnie nawilża, działa antyoksydacyjnie,
-bisabolol - koi i łagodzi podrażnienia,
-olej jojoba - działa antybakteryjnie i regenerująco,
-olej z baobabu - wzmacnia skórę,
-olej z nasion ogórecznika - antyoksydant, koi, łagodzi i chroni skórę,
-olej z nasion dzikiej róży - regeneruje, działa antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie,
-wyciąg z pomidora - silny antyoksydant, rozjaśnia skórę oraz koi i łagodzi podrażnienia.

Nie ukrywam, że mam słabość do olejków. Bardzo dobrze mi służą i cenię je za wysoką wydajność. Olejek The Ordinary bardzo dobrze nawilża skórę, sprawiając że staje się ona lepiej wygładzona i elastyczna. Od pewnego czasu stosuje go także moja mama i również jest bardzo zadowolona z efektów. Kosmetyk działa antyoksydacyjnie, wspomaga działanie witaminy E i C, a także działa regeneracyjnie na skórę. Świetnie sprawdza się do pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej, a także normalnej i dojrzałej. Olejek ma złocisto-zielony odcień i delikatny ziołowy zapach. Stosuję po kilka kropli olejku na skórę rano i wieczorem. Jest to jeden z tych kosmetyków, które uzależniają :) 

Jeżeli zainteresowały Was kosmetyki ze sklepu Cosibella, to zachęcam do zajrzenia na moje wcześniejsze wpisy z kosmetycznymi perełkami :)

Zakupy naturalnych kosmetyków z Cosibella.pl

Zakupy w sklepie Cosibella.pl