Zakupy w sklepie Cosibella.pl

 „Natura zawsze jest zdolna dać dużo tym, którzy pragną ją zrozumieć”- mawiała Zofia Gerlach- pisarka i lekarka. W jej słowach jest wiele prawdy, bo Matka Natura obdarza nas prawdziwymi cudami, które musimy tylko umieć odpowiednio wykorzystać. Wcześniej ludzie sięgali po naturalne preparaty trochę intuicyjnie. Dopiero we współczesnych czasach nauka potwierdziła zdrowotne właściwości wielu stosowanych od wieków ziół, czy owoców, a my na nowo uwierzyliśmy w moc natury. Dziś wiemy już, że naturalne produkty są zdrowsze, bezpieczniejsze i to one powinny być nam najbliższe. To właśnie ekologiczne produkty darzę największym zaufaniem i staram się by w moim domu było ich jak najwięcej. Tylko jak je wybierać? Chcę Wam opowiedzieć o ekologicznym sklepie internetowym Cosibella.pl. Zajmuje się on sprzedażą i dystrybucją wielu bardzo dobrych jakościowo, sprawdzonych, naturalnych produktów. W Cosibelli pracują kosmetolodzy, którzy zajmują się doradzaniem, opisami produktów, prowadzeniem Instagrama oraz You Tuba. Dodam, że zamówienie ze sklepu przychodzi bardzo szybko. Tak naprawdę czekałam na nie zaledwie kilka dni. Miłym zaskoczeniem było dla mnie ekologiczne pakowanie. Opakowanie zawsze jest dostosowane do rozmiarów zamówienia, dzięki czemu nie dostajesz w wielkim pudle 3 kosmetyków. Firma do pakowania używa wyłącznie ekologicznych materiałów. Zamiast folii bąbelkowej znalazłam w środku szary papier i stropak- materiał wykonany wyłącznie ze składników pochodzenia roślinnego. Nawet taśma, która zabezpieczony jest karton jest papierowa z klejem kauczukowym. To się nazywa ekologia!

Jesteście ciekawi jakie kosmetyczne perełki pojawiły się u mnie ze sklepu Cosibella.pl? No to zaczynamy!

1. Oczyszczająca pianka do mycia twarzy Nature Queen- to prawdziwe bogactwo darów natury. W składzie pianki znajdziecie:

• ekstrakt z ogórka, chabra bławatka oraz kiełków pszenicy, które działają odżywczo, regenerująco, nawilżająco i przeciwzmarszczowo.
• ekstakt jaśminu oraz mydlnicy lekarskiej o działaniu antybakteryjnym i oczyszczającym skórę.
•  ekstakt z wąkrotki azjatyckiej wzmacniający wytrzymałość naczyń krwionośnych, ujędrniający i łagodzący podrażnienia.

 

Pianka jest bardzo wygodna w aplikacji. Co mnie mile zaskoczyło to jej bardzo delikatna konsystencja. Miałam wrażenie, że myję twarz puchatą chmurką :) Trzeba przyznać, że bardzo przyjemne doznania dla skóry.

 Pianka jest praktycznie pozbawiona zapachu i naprawdę jest wyjątkowo delikatna. Po umyciu nie miałam wrażenia ściągnięcia skóry, twarz była dobrze nawilżona i odświeżona. Zdecydowanie to jeden z najlepszych kosmetyków myjących jakie stosowałam.

 

2. Hydrolat- ogórek Nature Queen- hydrolatów używam od dłuższego czasu, bo zauważyłam że bardzo polubiły się z moją skórą :) Hydrolat z ogórka jest dla mnie jednak nowością. Świetnie sprawdza się do pielęgnacji cery tłustej, mieszanej i trądzikowej. Posiada działanie łagodzące i zmiękczające oraz dogłębnie nawilżające i odżywiające naskórek. Bardzo dobrze odświeża i rozjaśnia skórę.

 

Jak się u mnie sprawdził? Stosuję hydrolat jako tonik po wcześniejszym umyciu twarzy pianką Nature Queen. To co od razu zwróciło moją uwagę po rozpyleniu hydrolatu na wacik to zapach. Pachnie obłędnie! Czuje się intensywny zapach świeżych ogórków, takich dopiero co zerwanych z ogródka :) Skóra po zastosowaniu hydrolatu jest bardzo dobrze nawilżona i ma się wrażenie świeżości. Ogórek słynie z właściwości rozjaśniających, więc robię sobie także kompres z nasączonego hydrolatem wacika bezpośrednio na przebarwienia. Efekt może nie jest spektakularny, ale mam wrażenie że stały się one trochę mniej widoczne. Hydrolat Nature Quenn stosuje też moja starsza córka, u której pojawia się pierwszy trądzik. W tym przypadku też widać jego działanie jednak po dłuższym i regularnym stosowaniu.

 

3.Olej z pestek malin- Nature secrets- Nałożenie olejku to ostatni krok mojej wieczornej pielęgnacji. Sprawdza się znakomicie, ponieważ nie zapycha skóry, a przy tym daje natychmiastowy i długotrwały efekt głębokiego nawilżenia i ujędrnienia. Olejek przeciwdziała powstawaniu zmarszczek. Faktycznie zauważyłam, że po jego zastosowaniu skóra stała się bardziej sprężysta i przyjemna w dotyku. Olejek łagodzi także wszelkie podrażnienia i pobudza regenerację ranek. 

Co mnie mile zaskoczyło? To, że na skórze nie miałam bardzo tłustego filtru na twarzy i całkiem szybko się on wchłonął. Pamiętam, że gdy używałam olejku innej marki ten efekt utrzymywał się tak długo, że zastanawiałam się, czy gdy położę się spać to wetrę tę tłustą warstwę w poduszkę. W przypadku olejku Nature Queen tego problemu nie ma i bez obaw można go stosować jako kosmetyk na noc.

 

Przyznaję Wam, że to moje pierwsze zetknięcie z tymi kosmetykami, ale wypadły tak świetnie, że z pewnością zagoszczą u mnie na dłużej. Jeżeli Was także zainteresowały te produkty, to zapraszam do sklepi Cosibelle.pl. Na tej stronie znajdziecie również bardzo duży wybór innych produktów kosmetycznych- zdrowych, naturalnych i naprawdę świetnej jakości J