W naturze siła!- Zielnik klasztorny

 Leczenie ziołami ma niezwykle długą historię. Tak starą jak ludzkość. Okazuje się bowiem, że już w czasach prehistorycznych ludzie używali ziół do leczenia różnych dolegliwości. Skąd wiedzieli jakie rośliny mają prozdrowotne właściwości? Z doświadczenia, ale i z obserwacji zwierząt. Czy wiecie, że kozice ukąszone przez żmiję ratują się zjadając wilczomlecz, a wilki kłącza rdestów? Z kolei małpy żują liście toksycznych roślin, aby się odrobaczyć, a krowy przy dolegliwościach pokarmowych najchętniej jedzą rumianek...


Ziołolecznictwo przeżywa w ostatnim czasie prawdziwy renesans. I dobrze, bo wiedza o ziołach zbierana przez wieki jest bezcenna. Przekonacie się o tym czytając książkę Anny Paczuskiej "Zielnik klasztorny. Sekrety bożej apteki" wydawnictwa RM.


"Wielu zakonników i wiele zakonnic poświęciło życie na opracowywanie nowych receptur, odrywanie właściwości roślin i leczenie chorych. Bez ich doświadczenia i ogromnej pracy nie mielibyśmy dziś pojęcia, jakimi skarbami obdarzyła nas natura".
Od lat interesuję się tym tematem, ale to pierwsza pozycja, jaką do tej pory czytałam, która w tak ciekawy i przystępny sposób przedstawia historię klasztornego ziołolecznictwa. Dowiecie się z niej jak rodziła się medycyna klasztorna, w jaki sposób się rozwijała i poznacie najsłynniejszych zielarzy-fitoterapeutów.


W dalszej części książki przedstawione są najważniejsze informacje o ziołach- jak je zbierać, suszyć, przechowywać. Wbrew pozorom jest to wiedza wręcz fundamentalna, bo właściwe przygotowanie ziół ma kluczowe znaczenie. Książka jest napisana w bardzo czytelny, przejrzysty sposób, dzięki czemu zgłębianie wiedzy o ziołach nie będzie trudne nawet dla laika.


Na kolejnych stronach możemy zapoznać się z najsłynniejszymi ziołami stosowanymi przez zakonników. Książka zawiera opis 45 roślin zielnych uprawianych w przyklasztornych ogródkach. Przy każdym ziele znajdziecie szczegółowe informacje na temat zbioru, suszenia, przechowywania. Tak, tak-okazuje się że każda roślina wymaga innego przygotowania. Poznacie także działanie lecznicze każdejz nich, a także najsłynniejsze przepisy na klasztorne nalewki, napary, okłady, kąpiele, soki, maści, syropy i olejki. Od nadmiaru wiedzy może rozboleć głowa, ale spokojnie- w zielniku znajdziecie recepty na różne przypadłości :)


Myślę, że Zielnik Klasztorny powinien być w podstawowym wyposażeniu każdej domowej apteczki. Najczęściej, nawet przy drobnej dolegliwości sięgamy po chemiczne leki, zamiast spróbować naturalnych metod leczenia. Są one nie tylko bezpieczne, tańsze, ale i nie niosą ze sobą tak poważnych skutków ubocznych jak niektóre leki. Warto spróbować. Z tą książką na pewno będzie Wam łatwiej :)

Komentarze

  1. Ja zdecydowanie jestem za naturalnymi lekami, unikam chemii, więc chętnie zapoznałabym się z tym zielnikiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdziesz w niej naprawdę dużo bardzo ciekawych informacji, ale i porad jak stosować zioła :) Samo zdrowie! :)

      Usuń
  2. Awesome pics! 🌈🌈🌈 Thanks for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka publikacja na pewno przemyca sporo przydatnej wiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agree with you!
    I like to keep this kind of book in case I need some home remedies!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstrzeliłaś mi się z tą książką ;) Właśnie ususzyłam pierwszą partię mięty i planuję zrobić maść z nagietka. Zioła to bardzo interesujący temat dla mnie. Nie mam jakieś obszernej wiedzy na ten temat, ale uwielbiam rośliny i ciągle zgłębiam temat. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka na pewno się przyda! Prawdziwa kopalnia wiedzy dla każdego zainteresowanego ziołolecznictwem :)

      Usuń
  6. Dziękuję za zrecenzowanie tej książki. Zaciekawił mnie ów tytuł, więc też chyba sprawię sobie taki, by zgłębić bliżej temat medycyny naturalnej i to właśnie od tej praktycznej strony. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna książka, na pewno można się z niej dowiedzieć wielu przydatnych rzeczy :)Piękną sesję zdjęciową jej zrobiłaś, taką super pasującą do niej klimatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A książkę naprawdę warto mieć w swojej biblioteczce.

      Usuń
  8. Natura ma wielką moc :) chętnie zapoznam się z tym zielnikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto mieć taką książkę w swojej biblioteczce, u nas w rodzinie dziadek miał dużo takiej wiedzy klasztornej o roślinach i winach ;-)spędził 6 lat w klasztorze, nie było chyba rośliny, której by nie znał.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo przydatna książka 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak, lubię także leki ziołowe. Jego stosowanie jest bezpieczniejsze niż leki chemiczne. W moim kraju nazywane są napoje ziołowe Jamu.

    Pozdrowienia z Indonezji 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo ciekawe! Pierwszy raz słyszę o Jamu :) Dziękuję za informację. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  12. Bardzo chętnie przeczytam ,tylko z czystej ciekawości - jeśli chodzi o medycynę niezbyt ufam lekom ziołowym
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chodzi o to, żeby rzucać leki, które zapisał nam lekarz. Na pewno jednak medycyna naturalna może wspomóc leczenie, a przy niektórych dolegliwościach zioła radzą sobie same :)

      Usuń
  13. Kupię dla babci, ona uwielbia takie zielniki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z takiego zielnika można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy :D Dzięki, że się nim z nami podzieliłaś :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie wydany ten zielnik. Już wiem komu go polecę, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tradycyjne metody leczenia mają ogromny potencjał!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziś coraz czściej zwracamy sie w kierunku natury i słusznie, bo kryje w sobie niespożyte zasoby:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aww this is beautiful! Thank you for sharing!

    https://sarahrizaga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Książka idealna dla mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja znam kilka takich metod od mojej prababci ;) Z takiej ksiażki mogłabym się dużo ciekawych rzeczy dowiedziec ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę poszukać tej książki. Bardzo by mi się przydała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Jest bardzo przydatna, przy tym ładnie wydana :)

      Usuń
  22. Z naturą mi po drodze:)
    Zioła zbieram, suszę, zamykam w słoiczki i butelki- na zdrowie;)
    Serdeczności zostawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaka ciekawa publikacja! Chętnie bym do niej zajrzała. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moja siostra lubi takie książki o zdrowotnych właściwościach ziół :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam na prezent :) Na pewno będzie zadowolona :)

      Usuń
  25. Jeśli znajdę tam sposoby na pomoc w czasie migreny to z miłą chęcią zapoznam się z tą pozycją :) ale jeśli faktycznie od nadmiaru wiedzy ma mnie rozboleć to może lepiej nie hehe :P
    Dobrze jest znać właściwości rożnych ziół i pomagać sobie naturalnymi sposobami.

    OdpowiedzUsuń
  26. Medycyna naturalna świetnie wspiera medycynę klasyczną. Na niektóre rzeczy potrzebne są leki, ale w niektórych sytuacjach warto wykorzystać to co daje nam natura. ;) Bardzo intrygująca książka, chętnie do niej zajrzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo fajna i ciekawa sprawa. Można się wiele dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  28. Z pewnością jest to pozycja warta uwagi :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  29. Książka bardzo przydatna. Zaciekawiła mnie ta książka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię zielniki :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Super, bardzo lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo ciekawa i przydatna książka, którą z chęcią nabędę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj trafiłaś w mój czuły punkt !uwielbiam wszystko co kojarzy się z ziołami, szczególnie hafty, ale książki tez zbieram , jesli do tego mają piękną grafikę! Muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  34. Thank you for visiting my blog :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Grafika jest bardzo ładna. Myślę, że mogłaby być świetną inspiracją do haftów :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz