Moi ulubieńcy Pure Beauty z edycji Zrelaksuj się-BIELENDA PROFESSIONAL Żelowy peeling z kwasami AHA i PHA 9%


 Jak dbacie o skórę twarzy? Mycie, serum, krem... Pamiętacie również o peelingach? Całkiem niedawno prezentowałam Wam najnowszy box od Pure Beuty z edycji Zrelaksuj się. Wybór ulubieńców nigdy nie jest łatwy, bo w pudełku zawsze znajduję wiele kosmetyków, które świetnie się u mnie sprawdzają i z pewnością będę do nich wracać. Pomyślałam jednak, że o ile o podstawowej, codziennej pielęgnacji twarzy nigdy nie zapominam to już o peelingach nie zawsze pamiętam. To błąd, bo odpowiednio dobrany kosmetyk peelingujący czyni cuda. Przekonałam się o tym gdy wypróbowałam żelowy peeling z kwasami AHA i PHA 9% BIELENDA PROFESSIONAL 

Kosmetyk jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, w tym szarej, zmęczonej, tłustej i mieszanej. Idealnie sprawdzi się też przy skórze z niedoskonałościami, przebarwieniami różnego pochodzenia i nierówną strukturą, wymagającą rozjaśnienia i wygładzenia. Preparaty z linii Skin Renew Bielenda Professional są oparte na wyselekcjonowanych kwasach i innych składnikach aktywnych, które wspomagają odnowę i restrukturyzację skóry. Idealnie dopracowane stężenie i PH preparatów gwarantują skuteczne działanie, a jednocześnie bezpieczeństwo w użytku domowym. Jeżeli chodzi o składniki aktywne to peeling zawiera: 

-kwas glikolowy (kwas AHA), który rozjaśnia, wygładza, zwiększa syntezę kolagenu i elastyny, w skórze właściwej. Delikatnie złuszcza, wzmacnia uwodnienie warstwy hydrolipidowej skóry. 

-kwas migdałowy (kwas AHA), który rozjaśnia przebarwienia, stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, poprawia elastyczność skóry.

-kwas mlekowy (kwas AHA)- który normalizuje procesy złuszczania naskórka, stymuluje produkcję ceramidów w skórze, zapobiega blokowaniu ujść gruczołów łojowych i działa antybakteryjnie. 

-kwas laktobionowy (kwas PHA), który łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, przyspiesza regenerację, działa przeciwzapalnie, wzmacnia barierę skórną, zapobiega transepidermalniej utracie wody.



Stosowanie peeling jest bardzo proste. Aplikacja dzięki poręcznej pompce jest wygodna, a żelowa konsystencja jest wyjątkowo przyjemna. Wystarczy nałożyć cienką warstwę produktu na oczyszczoną i osuszoną skórę twarzy, omijając okolice oczu. Można go także stosować na szyję i dekolt. Peeling zostawiamy na około 10 minut i pozwalamy mu działać. Po tym czasie kosmetyk zmywamy dokładnie wodą. Stosujemy raz na 7-10 dni. Nie ukrywam, że początkowo bałam się, że peeling podrażni moją wrażliwą skórę. Już samo słowo "kwasy" sprawiało, że czułam się trochę niepewnie... Nic takiego się jednak nie stało, wręcz przeciwnie peeling okazał się bardzo potrzebny mojej skórze.  Efekt?  Bardziej wyrównany koloryt i sprężysta, gładka skóra. Żadnego podrażnienia, reakcji alergicznej, czy innych negatywnych objawów. Moja obawy okazały się kompletnie niepotrzebne. Po zabiegu skóra jest wyraźnie wygładzona, rozświetlona i miękka. Na pewno włączę ten peeling do mojej rutynowej pielęgnacji :) Polecam!

Stosujecie tego typu peelingi?

#WSPÓŁPRACA BARTEROWA








Komentarze

  1. Bielenda ma bardzo fajne kosmetyki. Tego akurat nie stosowałam ale mam zestaw z ceramidami i jest 10/10 ;)
    Miłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja też je bardzo lubię i często do nich wracam :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tym produkcie. Chętnie wypróbuję skoro tak dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosuję peelingi ale takiego jeszcze nie miałam co zostawia się na twarzy jak maseczkę...
    Zrobiłam sobie zdjęcie i może kiedyś się skuszę na jego zakup :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne kosmetyki, idealne do codziennej pielęgnacji twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja peeling stosuje bardzo rzadko bo potem mam całą twarz w krostach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby peeling był skuteczny i nie powodował podrażnień trzeba go odpowiednio dobrać do skóry.

      Usuń
  7. Nie miałam tego peelingu ale lubię produkty Bielendy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bielendy chyba nic nie miałam...nawet opakowanie wygląda ładnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę jakie ciekawe nowinki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam, ale chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo cenię sobie produkty tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. o tak - relaks jest wskazany :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki relaks to ja rozumiem! Moja skóra też go potrzebuje :) Madzia

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy produkt. To fakt, że odpowiednio dobrany kosmetyk peelingujący czyni cuda! Ja stosuję ostatnio serum o właściwościach peelingujących, mam też maskę peelingującą. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Warto wprowadzić ten rodzaj pielęgnacji :)

      Usuń
  15. kocham ten peeling działa cuda faktycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. jeszcze go nie używałam, ale zapowiada się ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam stosować kwasowe kuracje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonałam się, że naprawdę świetnie się sprawdzają :)

      Usuń
  18. Stosuję tego typu peelingi od czasu do czasu. Chętnie wypróbuję i ten 🍋

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś też podchodziłam z obawą do peelingów kwasowych, ale przekonałam się, że dobrze działają i teraz bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekałam na recenzje tego kosmetyku- on przykuł najbardziej moją uwagę w ostatnim Pureboxie.
    Nigdy nie używałam peelingów kwasowych, chociaż używanie peelingu mechanicznego to must have w mojej pielęgnacji twarzy :)
    Ten też chętnie wypróbuję :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie używałam tego typu peelingu, ale skoro jest bezpieczny i nie podrażnia wrażliwej skóry to chętnie wypróbuję 😀

    OdpowiedzUsuń
  22. It looks interesting. I will like to try it

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam różne kosmetyki z Bielendy i faktycznie się sprawdzają. Peelingu od nich jeszcze nie sprawdzałam. Myślę że warto go przetestować. Rozejrze się w drogeriach.

    Miłego dnia Agnieszko. Przytulam.

    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz