Jeszcze nie dawno najpopularniejsze były parafinowe świece. Z czasem jednak odkryto, że o wiele zdrowsze są produkty wykonane na bazie wosków roślinnych, np. wosku sojowego. Świece sojowe nie kopcą i nie podnoszą poziomu dwutlenku węgla w powietrzu. To pokłon w stronę środowiska naturalnego, bo w czasie palenia tego typu świeczek nie powstają szkodliwe substancje i mogą być używane w obecności dzieci, kobiet w ciąży i alergików. Warto wiedzieć, że wosk sojowy pali się w niższej temperaturze niż parafina, a dzięki temu świeca sojowa pali się znacznie dłużej od tej parafinowej. Dodatkowo zawarte w niej olejki eteryczne zachowują o wiele więcej swoich cennych właściwości. Kupując świece wybierajcie sprawdzone marki. Unikajcie produktów z Chin, ponieważ jak przestrzega dokument Environmental Protection Agency Research and Development do knotów bardzo często dodawany jest ołów.
Godne polecenia są z pewnością świece sojowe Kukui. Nazwa jest nieprzypadkowa, ponieważ w języku hawajskim "kukui" oznacza właśnie świece :) W ofercie sklepu dostępne są takie zapachy jak ciasto mandarynkowe, karmel, lawenda, mango, pieczone jabłko, wiśnia. Jako, że szczególnie bliski jest mi zapach lawendy, postawiłam na ten wariant świecy. Zapach jest delikatny, nienarzucający, subtelnie wypełniający pomieszczenie. Lawenda działa odprężająco, wyciszająco, dlatego świecę chętnie zapalam w sypialni po ciężki dniu. Ten zapach ułatwia także zasypianie.
Jak prawidłowo palić sojową świecę?
-Każdorazowo palenie świecy powinno trwać około 3-4 godzin, aż wosk stanie się płynny na całej górnej tafli.
-Przed każdym paleniem sprawdź długość knota- powinien mieć około 0,5 cm. Dłuższy knot spowoduje szybsze spalanie się świecy oraz kopcenie. Krótszy knot może spowodować, że świeca nie będzie się spalać równomiernie.
-Nie pal świecy dłużej niż 4 godziny. Po tym czasie jej palenia może być niebezpiecznie- istnieje możliwość przegrzania się naczynia i jego pęknięcia, a dodatkowo zapach może stracić na intensywności.
-Jeśli knot podczas palenia przechyli się, spróbuj go wyprostować metalowym narzędziem, np. łyżeczką.
-Świecę pal zawsze w miejscu niedostępnym dla dzieci i zwierząt oraz z dala od łatwopalnych materiałów, np. kwiatów, czy zasłon.
Sięgacie po sojowe świece? Macie swoje ulubione zapachy?
Tak, ja lubię waniliowy zapach.
OdpowiedzUsuńJa też, mam nawet perfumy o tym zapachu :)
UsuńI love candles, scented candles are perfect to relax or have a good time but must admit, I don't know if I have ever tried a soy candle.
OdpowiedzUsuńYou should try it :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie świeczki, ale bardzo rzadko ich używam :) Z reguły ich nie palę, tylko tak stoją a ja od czasu do czasu je wącham. Cudowny wpis!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńLubię świece sojowe, jak też olejki eteryczne, cenię np. lawendę i pomarańczę. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, olejki eteryczne też bardzo lubię :)
Usuńuwielbiam świece takie jak te :D
OdpowiedzUsuńW takim razie dobrze się rozumiemy :)
UsuńJeszcze nie wypróbowałam świec sojowych :)
OdpowiedzUsuńPolecam- naprawdę warto :)
Usuńja chyba też jeszcze nie miałam takich świec...
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
Usuń👦👍🕯
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę w końcu ich wypróbować 😍
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :)
UsuńNie sięgam po żadne świece xD Palę raz na rok takie zwykłe. Można zainwestować ale jak ktoś częściej i lubi je palić.
OdpowiedzUsuńSpóźnione, Wesołego Alleluja!
Angelika
Wildfiret
Rozumiem :) Przesyła, wiosenne pozdrowienia :)
UsuńChyba jeszcze nigdy nie paliłam świecy sojowej, a bardzo chciałabym spróbować - ciekawa jestem czy poczułabym różnicę. ;) Ale u mnie najczęściej pali się tealight pod kominkiem z olejkiem eterycznym. ;)
OdpowiedzUsuńTealighty też lubimy, ale jednak świece wystarczają na dłużej :)
Usuńuwielbiam zapach świec i to ciepło jakie dają!
OdpowiedzUsuńMam tak samo :)
UsuńNie znam marki. Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto :)
UsuńLubię świece każdego rodzaju :)
OdpowiedzUsuńJa też- tworzą wspaniały klimat :)
UsuńUwielbiam świece i otaczanie się pięknymi zapachami. Różnymi w zależności od nastroju. Sojowe też miałam, dobrze poznać ich plusy :)
OdpowiedzUsuńPolecam- sojowe świece są zdrowsze i bezpieczne dla środowiska :)
UsuńUwielbiam świece wszelkiego rodzaju. Byle ładnie pachniały :)
OdpowiedzUsuńŁadny zapach to podstawa :)
UsuńOd kiedy odkryłam świece na woskach roślinnych, te parafinowe po prostu mi śmierdzą. Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ja też bardzo polubiłam się z świecami sojowymi :)
UsuńI love the idea that they don't smoke! If I burn candles in the same area for a long period of time I can see a smoke stain on the wall.
OdpowiedzUsuńYes, you're right :)
UsuńNigdy nie byłem specjalnym fanem świec zapachowych, ale sojowe na pewno do przetestowania ;)
OdpowiedzUsuńPolecam- świetnie się sprawdzają :)
UsuńDo świec jak do tanga, trzeba dwojga. Wieczoru i atmosfery... Kiedyś taki magiczny wieczór nastanie u mnie na pewno :)
OdpowiedzUsuńNa pewno! Tego Ci z całego serca życzę :)
UsuńUwielbiam świece sojowe! Za ich pomocą można wyczarować cudowną atmosferę! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Świece mają moc :)
UsuńJa nigdy nie miałam świecy sojowej- lubię palić świece, zazwyczaj stosuje podgrzewacze z Biedronki lub Rossmana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Warto spróbować :)
UsuńUwielbiam blask świecy, jego płomień mnie hipnotyzuje bardzo dobrze na mnie działa, palący się knot świecy sprawia , że się wyciszam dlatego świece palą się u mnie nie tylko okazjonalnie ale zawsze kiedy mam na to ochotę.
OdpowiedzUsuńMam tak samo. Blask świec bardzo mnie uspokaja :)
UsuńChyba jeszcze nie kupowałam świec sojowych. Bedę musiała wypróbować
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę zwrócić na nie uwagę w sklepie, bo nie wiedziałam, że są świece sojowe :)
OdpowiedzUsuńSą, są- warto wypróbować :)
Usuń