Najbardziej cenię naturalne produkty- nie tylko jeżeli chodzi o żywność, kosmetyki, środki czystości, ale i odzież, czy akcesoria. W przypadku butów, torebek, czy portfeli pojawia się jednak pewien zgrzyt. Z jednej strony naturalna skóra jest bardziej ekologiczna, ale z drugiej przepłacona jest życiem zwierząt. Okazuje się jednak, że jest jest złoty środek. Słyszeliście o skórze z kukurydzy? Dla mnie ten pomysł był totalnym zaskoczeniem. Marka ESTIMON powstała właśnie z miłości do zwierząt. Jej właścicielka- Marta, zawsze wierzyła że tworzenie luksusowych torebek i akcesoriów nie musi wiązać się z cierpieniem zwierząt. I rzeczywiście miała rację. Każdy produkt powstaje w limitowanej ilości w malutkiej pracowni pod Warszawą. Głównym materiałem używanym do produkcji jest skóra z... kukurydzy.
Na stronie ESTIMON czytam, że "Zawiera ona co najmniej 69 procent surowców roślinnych. Wykonana jest z wiskozy z dobrze zarządzanych lasów i biopoliuretanu z surowców odnawialnych. Te biopoliole pochodzą z europejskich niespożywczych i wolnych od GMO upraw kukurydzy i pszenicy. Skóra kukurydziana posiada certyfikat OEKO-TEX, który gwarantuje, że nie uwalnia szkodliwych dla zdrowia substancji, dzięki czemu jest produktem bezpiecznym." Nie jest to jednak jedyny materiał, który firma stosuje przy produkcji. Używana jest także skóra z winogron, skóra z ananasa i korek z kory dębu korkowego. Dowiaduję się też, że firma w ogóle nie stosuje popularnego PVC, a PU jest tylko dodatkiem do materiałów pochodzenia roślinnego. To mnie przekonuje, choć wciąż trudno mi wyobrazić jak tego typu skóra może wyglądać, jaka jest w dotyku... W ofercie sklepu dostępne są różne rodzaje torebek- małych i większych. Jest też torba na laptopa i cardholdery.
Ostatecznie do mojego koszyka wpada cardholder. Do wyboru są różne wersje kolorystyczne- czarny, beżowy, khaki, piaskowy i koniak. Po chwili namysłu decyduję się na ten ostatni.
Przesyłka dociera do mnie bardzo szybko. Starannie zapakowana i zabezpieczona. Cardoholder dodatkowo włożony jest do bawełnianego woreczka. Jestem w szoku, bo faktura skóra z kukurydzy okazuje się bardzo podobna do zwierzęcej. Niesamowite! Dodatkowo jest bardzo odporna na ścieranie i zabrudzenia.
Jak pielęgnować produkty ze skóry z kukurydzy? Zabrudzenia przeciera się wilgotną ściereczką z niewielką ilością naturalnego mydła. Raz na jakiś czas zaleca się ją odświeżyć naturalnym woskiem.
Coś czuję, że na tym cardholderze zakupy się nie skończą ;) Dodatkowo cieszy fakt, że 3% z każdego zakupu idzie bezpośrednio do fundacji Zwierzęca Polana.
Słyszeliście o skórze z kukurydzy? Co myślicie o tego typu roślinnych zamiennikach?
Dla mnie to zupełna, bardzo zaskakująca, nowość...
OdpowiedzUsuńDla mnie to też była nowość :)
UsuńTo rzeczywiście prawdziwy hit.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńW dobie ekologii to ważne :-) .
OdpowiedzUsuńCiekawe. Lubię eko, słyszałam już o podobnych rzeczach. :)
OdpowiedzUsuńDo tego typu produktów mam największe zaufanie :)
UsuńPierwszy raz słyszę o skórze z kukurydzy! Rewelacyjny pomysł! Tan cardholder jest piękny :) Anula
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpierwszy raz słyszę o takiej technologii. Wow!
OdpowiedzUsuńDla mnie to też było kompletne zaskoczenie :)
UsuńSłyszałam, choć nadal jestem pełna podziwu dla twórców.😊
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam🌷🤗
Pomysł jest naprawdę niesamowity :)
UsuńCiekawe rozwiązanie :) Estetyka też została zachowana, więc pewnie projekt będzie wcześniej czy później na topie :)
OdpowiedzUsuń..Kochana ♥ dziękuję Ci za takie cudowne newsy ..to niesamowite i jakże niezwykle ważne (pierwszy raz słyszę) iż wytwarza się skórę z kukurydzy !!! ..jestem zaskoczona taką technologią bardzo pozytywnie ^^ ..uwielbiam wszystko co naturalne ! ♥
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej ♥
Dla mnie ten pomysł także był sporym zaskoczeniem. Oby więcej było tego typu inicjatyw.
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej skórze i tej marce. Genialne! To może być świetny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńTo dla mnie nowość, ale podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńKobiety lubią zmieniać torebki i inne akcesoria, więc warto skórę ze zwierząt zastąpić innymi materiałami.
jotka
Dokładnie :)
UsuńBardzo ciekawa opcja, nie słyszałam o niej wcześniej...
OdpowiedzUsuńDla mnie to tez było odkrycie :)
UsuńAle super, bardzo podoba mi się takie rozwiązanie ;)
OdpowiedzUsuńOby takich eko rozwiązań było jak najwięcej :)
UsuńTeż mam zawsze dylemat w przypadku skórzanych produktów. Zawsze cierpi jakieś zwierzę. Dlatego też takie rozwiązanie bardzo mi się podoba. Dziękuję za polecenie, chętnie przejrzę ich ofertę.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam jeszcze niczego ze skóry z kukurydzy 😊
OdpowiedzUsuńDla mnie to też totalne odkrycie :)
UsuńNie miałam jeszcze niczego ze skóry z kukurydzy 😊
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o takich produktach ze skóry kukurydzy :)
OdpowiedzUsuńGenialne rozwiązanie :)
UsuńA to coś nowego! Bardzo fajny ten catdholder,chociaż mi przydałaby się bardziej torebka.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńprzyznam bez bicia, że nigdy nie słyszałam o takiej opcji - mam tu na myśli skórę z kukurydzy- świetny pomysł <3
OdpowiedzUsuńNiesamowity :)
UsuńHmm nie słyszałam nigdy o tym. Czuje się zaskoczona
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaskakująca technologia :) nigdy nie słyszałam o takich produktach :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to też było spore zaskoczenie :)
UsuńNowe technologie wciąż zaskakują. Bardzo ładny cardholder. :)
OdpowiedzUsuńJestem z niego wyjątkowo zadowolona :)
Usuńjakie to śliczne;)
OdpowiedzUsuńFakt, robi wrażenie :)
Usuń👦👍
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie słyszałam o takiej skórze. Fajnie że coś takiego powstake
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńJestem ciekawa wytrzymałości tego typu produktów. Najbardziej interesowałaby mnie torebka, bo nie lubię z materiału, tylko właśnie skórzane, które można nosić w czasie deszczu i przecierać na szybko, zamiast prać.
OdpowiedzUsuń