Moi ulubieńcy Pure Beauty z edycji- Collect memories- pasta do zębów BIO MADENT

 


Najnowsze pudełko Pure Beauty z edycji Collect memories zaskoczyło mnie po raz kolejny fantastycznymi kosmetykami, które bardzo polubiły się z moją skórą. Jak zwykle długo zastanawiałam się nad wyborem ulubieńca boxu. Tym razem moim faworytem okazał się nie kosmetyk pielęgnujący skórę, a ... pasta do zębów BIO MADENT. Stwierdziłam, że po prostu muszę Wam o niej opowiedzieć, tym bardziej że nie tylko ma świetny skład, ale i fantastycznie odświeża, dbając przy tym o zęby i dziąsła. W boxach z  najnowszej edycji Pure Beauty pojawiło się kilka wariantów past Bio madent. Do mnie trafiła naturalna pasta do zębów jaśmin-mięta. Przyznaję, że aż się uśmiechnęłam na jej widok, tym bardziej że jaśminy wręcz uwielbiam! Hoduję je nawet w ogrodzie, a z ich płatków zaparzam sobie często przed snem wyciszającą herbatkę. Po otwarciu tubki pasty od razu wyczułam jaśminowy zapach. Dłużej nie trzeba było mnie przekonywać do jej wypróbowania :) Zerkam na skład i po raz kolejny się uśmiecham. Aż 95% składników pochodzenia naturalnego. 


Pasta zawiera ekstrakt z jaśminu, który ma działanie łagodzące i nawilżające i kwas hialuronowy, który zapewnia silne nawilżenie i regenerację śluzówki, łagodzenie podrażnionych dziąseł. W jego składzie znajdziecie także naturalne krzemionki, zapewniające skuteczne oczyszczanie, a także kompleks ochronny, zapobiegający osadzaniu się kamienia nazębnego, tworzący warstwę ochronną dla zębów i dziąseł, a także przedłużający efekt świeżości. 

Jakie wrażenia?

Wyjątkowo pozytywne! W czasie mycia zębów intensywnie wyczuwałam zapach i smak jaśminu. Nuta mięty daje dodatkowe odświeżenie. Pasta bardzo dobrze się pieni, a zęby po umyciu są śnieżnobiałe. Trudno mi ocenić, na ile zapobiega powstawaniu kamienia, ponieważ taki efekt wymaga dłuższego stosowania. Mogę jedynie stwierdzić, że uśmiech po umyciu zębów jest jeszcze bardziej promienny, a przecież o to właśnie chodzi :) Pomimo tego, że jest to pasta naturalna zawiera także fluorek sodu. To dobrze, bo fluor dodatkowo zabezpiecza nasze zęby przed próchnicą. Muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tej pasty i z pewnością będę po nią sięgać regularnie, nie tylko z sympatii do jaśminów ;) Znacie tą pastę? 

Komentarze

  1. Ciekawa pasta, fajnie, że ma taki naturalny skład:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam w ogóle tej serii...
    jotka

    OdpowiedzUsuń

  3. Nie znam, ale nie używam past do zębów zawierających fluor;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że zaciekawiła mnie ta pasta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś nowego, my używamy głównie past do zębów dla dzieci, bo mają dobre składy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam jeszcze takiej pasty. Sama za to najczęściej stosuję pastę Meridol. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Testuje tą pastę i muszę przyznać że jest super ❤️

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że u mnie również się sprawdzi 😀

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam jej.Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pasta zapowiada się bardzo ciekawie, jeszcze nie zdążyłam jej wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciągle ją dziś widzę przed oczami, ale nie wiem, czy zdradzę dla niej markę, której w tym temacie używam od lat :p

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy produkt! Skład rzeczywiście super :) Na pewno warto wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy produkt i jeszcze zapach jaśminu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz ją widzę, ale warta poznania jak czytam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znałam wcześniej tej pasty, ale bardzo mnie zaciekawiła😊

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też pierwszy raz widzę tą pastę.Rozejrzę się za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gdy dentystka powiedziała, że nie liczy się pasta do zębów a technika ich mycia to już nie przywiązuję takiej wagi do samej pasty. Aczkolwiek mam swoich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście technika mycia zębów jest kluczowa, ale pasta też ma znaczenie- choćby dla naszego samopoczucia :)

      Usuń
  18. nie znam tej pasty, ciekawy produkt!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie widziałam wcześniej pasty do zębów tej marki, ale zainteresowałaś mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tej pasy. Ja od wielu, wielu lat używam Sensodyne, delikatne wybielanie :).

    OdpowiedzUsuń
  21. mam tą pastę, ale jeszcze jej nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję za recenzję kosmetyków. Zaintrygowała mnie pasta do zębów i od razu ją zamówiłam. Ciekawe czy sprawdzi sie u mnie, ponieważ na większość pas dostępnych na rynku jestem uczulona. Mam ogromny problem z zakupem takiej, którą mogę używać. Do tej pory znalazłam dwie, dostępne tylko w sklepach internetowych. może będzie trzecia.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz z niej tak zadowolona jak ja :)

      Usuń
  23. Nie znam tej pasty, ale zapowiada się świetnie. Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Używam jej i naprawdę się z nią polubiłam. Ja specjalnie nie czuję smaku jaśminu w niej, bo mięta jest główną nutą dla mnie :) Ona bardziej pachnie jaśminem w moim odczuciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięta jest bardziej wyrazista, dominuje w smaku, ale jaśmin też się wyczuwa :)

      Usuń

Prześlij komentarz