Chusteczki nawilżane Lula-niezbędnik w naszym domu :)



Kiedy wybieramy produkty dla dzieci zwracamy szczególną uwagę, by były bezpieczne i dobrej jakości. I bardzo dobrze, bo maluchy są szczególnie wrażliwe i trzeba im zapewnić odpowiednią ochronę. Wybór odpowiednich chusteczek nawilżanych wbrew pozorom wcale nie jest taki łatwy. Warto zwracać uwagę na skład chusteczek, bo mogą zawierać uczulające substancje. W naszym domu od jakiegoś czasu królują chusteczki nawilżane LULA. Dlaczego akurat te? Przekonał mnie do nich bezpieczny, prosty skład. Nie znajdziemy w nich parabenów, alkoholu, PEG, ani silikonu. Mają też neutralne PH. Dodatkowy plus przyznaję za delikatny, ale bardzo przyjemny zapach. Bardzo skutecznie oczyszczają skórę dziecka, pozostawiając ją gładką i nawilżoną. Ich kremowa formuła nie tylko pielęgnuje, ale i odżywia. Co najważniejsze, mogą je używać osoby z wrażliwą i skłonną do alergii skórą. 

Chusteczki nawilżające LULA dostępne są w dwóch wielkościach opakowań- 72 szt. i 20 szt. Do wyboru mamy kilka wariantów: z aloesem, rumiankiem, pantenolem i alantoiną.  Te mniejsze idealnie mieszczą się w torebce, czy plecaczku przedszkolaka. Chusteczki są wykonane z miękkiego materiału, dzięki czemu nie drażnią skóry dziecka, nawet podczas zmiany pieluszki. Przy tym są bardzo wytrzymałe i odporne na rozrywanie.


Niezastąpione zarówno w domu, jak i poza nim. Tak naprawdę zawsze mam je pod ręką- w kuchni, pokoju dzieci, ale też w torebce, czy w samochodzie. Wszędzie się przydają. Idealnie sprawdzają się w czasie spacerów, gdy chcemy szybko wytrzeć rączki dziecka, czy np. na szybko przetrzeć zabrudzoną huśtawkę na placu zabaw. 


Uwierzcie mi-zastosowań chusteczek nawilżanych jest nieskończenie wiele- od tak prowizorycznych jak zmiana pieluszki, po wycieranie kuchennych blatów, czy kokpitu samochodu. Sama używałam ich na długo przed pojawieniem się dziecka. Lista pomysłów na ich wykorzystanie jest bardzo długa. Okazuje się, że chusteczki nawilżane są stosowane do czyszczenia butów, usuwania plam z dywanu, czyszczenia tapicerki, laptopa, pilota od telewizora, usuwania kurzu z kwiatów, czyszczenia żaluzji, czy mycia psich łap po spacerze. Chusteczki nawilżane świetnie usuwają piasek z praktycznie każdej powierzchni. Jako ciekawostkę powiem Wam, że używali ich nawet żołnierze w Iraku. 

Znacie chusteczki LULA? Do czego jeszcze stosujecie ten produkt? Czy Waszych domach też są tak uniwersalne? 

Zachęcam Was także do polubienia funpage Lula Family na Facebooku.




Komentarze

  1. One są całkiem spoko, też je kiedyś kupowałam, ale chyba miały inny kolor opakowania, chyba że są różne wersje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są różne wersje- z aloesem, rumiankiem, pantenolem i alantoiną :)

      Usuń
  2. Lubię mieć takie chusteczki w torebce, bo świetnie się sprawdzają w czasie spaceru z wnuczkami i nie tylko. Tej firmy jeszcze nie miałam, ale będę o niej pamiętała przy następnych zakupach. Pozdrawiam cieplutko ☀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda przy dzieciach są niezastąpione, chociaż dorosłym też się często przydają :)

      Usuń
  3. Też mam w domu takie ( lub coś podobnego). Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że to niezbędnik w wielu domach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawilżane chusteczki to moim zdaniem wybór nie tylko dla dzieci. Sama często używam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, sprawdzają się w naprawdę wielu sytuacjach.

      Usuń
  6. Ja w samochodzień używam ich do czyszczenia kokpitu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze chusteczek z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, są bardzo dobrej jakości i odpowiednie nawet dla wrażliwej skóry :)

      Usuń
  8. Tego typu chusteczki to świetna opcja, dobrze mieć coś takiego zawsze pod ręką:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Sama zawsze noszę je w torebce :) Przydają się nawet do wyczyszczenia butów na spacerze.

      Usuń
  9. Fajnie, że mają bezpieczny skład. Ja zawsze staram się mieć w domu podobne husteczki mimo, że nie mam niemowlaka w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też używałam chusteczek nawilżanych na długo przed pojawieniem się dzieci. Te są wyjątkowo delikatne, nawet dla bardzo delikatnej, alergicznej skóry.

      Usuń
  10. Nie miałam okazji testować, bo nie mam na kim :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chusteczki nawilżane przydają się nie tylko przy dzieciach :) Dorosłym są tak sam o potrzebne :)

      Usuń
  11. Tego typu produkty dla dzieci sprawdzają się też czasem w przypadku osób z wrażliwą skórą. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Chusteczki Lula są hipoalergiczne i bezpieczne dla osób z alergiczną skórą.

      Usuń
  12. Lubię te chusteczki. Sama używam do odświeżania skóry. Są bezpieczne nawet przy AZS :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! To bardzo ważna informacja, bo niestety chusteczki mogą podrażniać skórę. Warto sięgać po tak delikatne produkty jak Lula :)

      Usuń
  13. U mnie nawilżone chusteczki to również MUST HAVE. Szczególnie jesienią- ja używam ich do wycierania psich łapek po jesiennych spacerach :) codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten patent stosuje też mój szwagier :) Twierdzi, że sprawdzają się idealnie :)

      Usuń
  14. Zawsze noszę w torebce chusteczki nawilżane - ostatnio najczęściej antybakteryjne. Ta marka jakoś mi w oczy nie wpadła - czy jest dostępna w każdej drogerii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdej raczej nie, ale w marketach łatwiej ją znaleźć.

      Usuń
  15. Bardzo przydatne są takie chusteczki 😊

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie chusteczki to u mnie w domu podstawa :) Idealne w podróży i nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak u mnie. W torebce mam je zawsze! Dobrze, że są też mniejsze opakowania. Łatwiej je zabrać ze sobą :)

      Usuń
  17. To jest akurat prawda, że to niezbędnik. Ja nawet zabieram ze sobą małą pakę jak idę na zakupy - antybakteryjne, nie znam tej firmy. W zasadzie teraz już tak często nie kupuje, syn już przedszkolak,ale kiedyś bardzo dużo tego u nas szło. Teraz paka na miesiąc a nawet i dłużej starcza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt,do sklepu obowiązkowe chusteczki antybakteryjne, albo żel :)

      Usuń
  18. Very useful products when children aren't at home. Thanks for sharing.
    I hope you'll visit my blog soon. Have a nice day!

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie słyszałam o protipie, że takie chusteczki super sprawują sie do ścierania kurzy. I sprawdziłam. Faktycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam te chusteczki :) Takie chusteczki są niezbędnikiem!

    Pozdrawiamy 🙂
    www.twinslife.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedys często używaliśmy chusteczek tej marki. Świetne są.

    OdpowiedzUsuń
  22. U nas w rodzinie pojawił się ostatnio maly człowieczek i co jak co, ale nawilżane chusteczki zużywamy na potęgę. Muszę mojej siostrze powiedzieć o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chusteczki są naprawdę godne polecenia. Bardzo delikatne i bezpieczne dla skóry :)

      Usuń
  23. Chusteczki nawilżające zawsze się do czegoś przydadzą. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Możliwości zastosowań jest nieskończenie wiele :)

      Usuń
  24. Akurat tej marki chusteczek nie znam, ale przyznam że u mnie w domu bez nich nie da już rady :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam stosować chusteczki nawilżane lata temu i też już nie wyobrażam sobie bez nich codzienności :)

      Usuń
  25. Przydatna rzecz takie chusteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też lubię te chusteczki, chociaż niestety nie wszędzie są dostępne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Zawsze można je też zamówić przez Internet :)

      Usuń
  27. Such Tiny Little Hands - Oh, To Watch Them Grow - To Conquer Task At Hand - Decades Of Joy - Stay Strong

    Cheers

    OdpowiedzUsuń
  28. Mokre chusteczki zawsze się przydają :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Takie chusteczki to bardzo przydatna rzecz i dla małych i dla dużych :D U mnie bardzo dobrze sprawiły się na pielgrzymce, gdzie w sumie praktycznie żyłam w warunkach polowych.
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, na pielgrzymce zawsze się sprawdzają. Ja zabierałam je też zawsze ze sobą, gdy jechaliśmy na zagraniczne wycieczki autokarowe. Fajny, szybki sposób na odświeżenie się w spartańskich warunkach ;)

      Usuń
  30. Widziałam ich nie raz w sklepie. Przyznam szczerze, że na razie nie potrzebuję takich chusteczek i nigdy nie zastanawiałam się jakie są dobre, ale kiedyś z pewnością z tej wiedzy skorzystam i będę o nich pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  31. jako dziecko też miałam nawilżane chusteczki i są super :D
    http://dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Tych chyba nie miałam, ale kupuję, głównie w lecie :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Są bardzo przydatne, nie tylko przy dzieciach. Lubię mieć w torebce małe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Sama stosowałam je na długo przed pojawieniem się dzieci :)

      Usuń
  34. Nie znam tej marki.
    Od kiedy urodził się Wnusiu niemowlęce nawilżane chusteczki muszą być!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz