Jakie są Wasze ulubione letnie owoce? Ja uwielbiam śliwki- zarówno ze względu na smak, jak i ...z sentymentu. Kojarzą mi się z dzieciństwem i dwoma dużymi śliwami, które rosły w naszym ogrodzie. Zajadałam się świeżymi owocami, a babcia przygotowywała z nich na zimę pyszne kompoty. Jeżeli tak jak ja należycie do śliwkofanów to z pewnością pokochacie w ich słodką wersję- z czekoladą. Ostatnio rozmakowałam się w śliwkach w czekoladzie, których producentem jest ALTA SASKA i powiem Wam tak- przepadłam jak śliwka w kompot ;)
ALTA SASKA jest krakowskim wytwórcą czekolady i ręcznie robionych pralin. Dodajmy- wytwórcą wysokiej jakości słodkości z naturalnych składników, bez sztucznych barwników i konserwantów. Ich produkty różnią się od tych dostępnych na rynku tym, że są oblewane ręcznie prawdziwą, chrupiącą czekoladą belgijską.
Alta Saska produkuje małe serie, a klient ma pewność że otrzymuje wszystko świeże i wysokiej jakości. Dostępne są różne smaki: z kawą, kardamonem, imbirem, cynamonem, z chili. Są także wersje z czekoladą ciemną, lub deserową. Śliwki w czekoladzie są po prostu pyszne. Najlepsze jakie do tej pory jadłam!
Jaki smak najlepszy? To już kwestia gustu, chociaż mnie najbardziej smakują śliwki z cynamonem i imbirem. Ten drugi duet jest bardzo oryginalny i jak się okazuje wyjątkowo udany :)
Dobra jakość produktu i wyśmienity smak to jedno, ale ALTA SASKA wyróżnia się czymś jeszcze- gustownymi opakowaniami. Są one na tyle ładne i estetyczne, że fantastycznie sprawdzą się jako upominek.
Śliwki w czekoladzie dostępne są w dwóch różnych gramaturach: 150 g i 85 g. Te mniejsze mają wysuwaną "szufladkę", która mieści w sobie 5 śliwek.
Pyszne śliwki w czekoladzie można kupić na stronie internetowej ALTA SASKA
ALTA SASKA jest krakowskim wytwórcą czekolady i ręcznie robionych pralin. Dodajmy- wytwórcą wysokiej jakości słodkości z naturalnych składników, bez sztucznych barwników i konserwantów. Ich produkty różnią się od tych dostępnych na rynku tym, że są oblewane ręcznie prawdziwą, chrupiącą czekoladą belgijską.
Alta Saska produkuje małe serie, a klient ma pewność że otrzymuje wszystko świeże i wysokiej jakości. Dostępne są różne smaki: z kawą, kardamonem, imbirem, cynamonem, z chili. Są także wersje z czekoladą ciemną, lub deserową. Śliwki w czekoladzie są po prostu pyszne. Najlepsze jakie do tej pory jadłam!
Jaki smak najlepszy? To już kwestia gustu, chociaż mnie najbardziej smakują śliwki z cynamonem i imbirem. Ten drugi duet jest bardzo oryginalny i jak się okazuje wyjątkowo udany :)
Dobra jakość produktu i wyśmienity smak to jedno, ale ALTA SASKA wyróżnia się czymś jeszcze- gustownymi opakowaniami. Są one na tyle ładne i estetyczne, że fantastycznie sprawdzą się jako upominek.
Śliwki w czekoladzie dostępne są w dwóch różnych gramaturach: 150 g i 85 g. Te mniejsze mają wysuwaną "szufladkę", która mieści w sobie 5 śliwek.
Pyszne śliwki w czekoladzie można kupić na stronie internetowej ALTA SASKA
Erik çok severim ama çikolata da değil:)
OdpowiedzUsuńOnlar son derece lezzetli :)
UsuńOj... Ale mi narobiłaś smaku :-)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę wyjątkowo pyszne :)
UsuńOj wyglądają smakowicie, bardzo lubię śliwki i jak widzę jakie nowe to zawsze się na nie skuszę. Te to nie jakaś masówka, więc jeszcze bardziej zachęcają do kupna i do tego mają ładne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, to naprawdę śliwki z wyższej półki :)
UsuńŚliwki, wiśnie, czereśnie i jagody. Moje ulubene jak mawiał Boczek ze świata według kiepskich :)
OdpowiedzUsuńCzyli się dobrze rozumiemy ;)
UsuńO, kurczę, kompletnie zapomniałam o istnieniu tych słodyczy, a przecież śliwki w czekoladzie są takie pyszne! Muszę spróbować tę wersję. :)
OdpowiedzUsuńTe są naprawdę wyjątkowe :)
UsuńDawno nie jadłam takich śliwek. Pyszne.
OdpowiedzUsuńPolecam, bo te są naprawdę przepyszne! Najlepsze śliwki jakie do tej pory jadłam :)
UsuńTakich śliweczek się nie odmawia, kusisz mnie od rana słodkościami :-)
OdpowiedzUsuńKuszę, kuszę bo są wyborne :)
UsuńŚliwki też kojrzą mi się z dzieciństwem, ale nie te świeże, a właśnie w czekoladzie. Bardzo je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńZe względu na te słodkie wspomnienia jeszcze bardziej lubię do nich wracać :)
UsuńJa zbytnio za śliwkami w czekoladzie nie przepadam, więc ten smak mógłby mi nie smakować. Natomiast z samą marką pierwszy raz się spotykam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiadomo, są gusta i guściki :)
UsuńCzasami sięgam po śliwki w czekoladzie, więc pewnie by mi smakowało. Nie miałam jednak wcześniej kontaktu z wyrobami tej konkretnej firmy. :)
OdpowiedzUsuńPolecam właśnie tą firmę, bo mają produkty wyjątkowo dobrej jakości :)
UsuńPierwszy raz widzę.ciekawe
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie spotkałam ich jeszcze, a śliwki w czekoladzie bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńTym bardziej polecam :) Będziesz mile zaskoczona :)
UsuńUwielbiam śliwki, zarówno te z krzaczka jak i te w czekoladzie :) Tych jeszcze nie jadłam. Muszę się rozejrzeć za nimi.
OdpowiedzUsuńWarto :) Są przepyszne!
UsuńI znowu coś, czemu ciężko mi się oprzeć. Do kompletu brakuje jeszcze Wisełek :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj je przy okazji. Będziesz zachwycona! :)
UsuńW moim ogrodzie też rosną śliwki :) Jestem wielką fanką owoców, ale te moje ulubione letnie to bez wątpienia czereśnie i truskawki :) Pyszny wpis, naprawdę bardzo apetyczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Warto teraz zajadać się owocami, póki jeszcze są :) Śliwki w czekoladzie mają tę przewagę, że można się nimi zajadać przez cały rok :)
UsuńJak uwielbiam słodycze, tak fanką śliwek w czekoladzie nigdy nie byłam :P
OdpowiedzUsuńWiadomo, każda z nas ma inne smaczki ;)
UsuńCoś dla mojego taty xD
OdpowiedzUsuńTo masz już pomysł na słodki upominek :)
UsuńUwielbiam. Chyba zjadłabym wszystkie od razu
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńZjadłabym takie śliwki :) mają bardzo fajne opakowania :D
OdpowiedzUsuńTak, opakowania są wyjątkowo ładne i gustowne :) Idealne na prezent!
Usuńfaktycznie pyszne są te śliwki, kiedyś je miałam w pracy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Również pozdrawiam :)
UsuńOch!!! Uwielbiam śliwki w czekoladzie 😋!!!
OdpowiedzUsuńTo te by Ci na pewno przypasowały :)
UsuńPewnie pyszne :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńMiałam okazję spróbować. Dostałam takie śliczniutkie pudełeczko jako upominek. To były śliwki z chili. Smak zachwyca. Pękająca czekolada i ta śliwka w środku. Niebo w ustach:)
OdpowiedzUsuńLatem lubię czereśnie, wiśnie, agrest, morele, maliny i dobre odmiany śliwek też.
Pozdrawiam:)
Z chili jeszcze nie jadłam, ale zachwyciło mnie połączenie z imbirem. Takie zderzenie smaków jest naprawdę ciekawe :)
UsuńHmmm ja akurat nie przepadam za śliwkami w czekoladzie. ;) Wolę morele/brzoskwinie albo cytrusy. :D Albo... Samą czekoladę. W dowolnych ilościach. xD
OdpowiedzUsuńSamą czekoladę też uwielbiam ;)
UsuńKusisz :) Zaraz pójdę do sklepu i sobie coś słodkiego kupię :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDaj się kiedyś skusić na te śliwki, są wyjątkowo smaczne :)
UsuńTo coś dla mnie. Uwielbiam takie słodkości :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle urocze opakowania! ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, mój blog♥
Opakowania i zawartość I klasa! :)
Usuńmój chrześniak powiedział, że za śliwki w czekoladzie zrobi wszystko :D
OdpowiedzUsuńWcale mu się nie dziwię ;)
UsuńDawno nie jadłam, pychotka ☺
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńDesign tych opakowań kusi niesamowicie! :) Osobiście nie lubię śliwek w czekoladzie, ale dla samego designu chętnie spróbuję, kto wie może się przekonam do ich smaku :)
OdpowiedzUsuńTo kandyzowane śliwki. Smakują nawet tym osobom, które nie są wielkimi fanami tego owocu :)
UsuńNie przepadam za śliwkami w czekoladzie, ale belgijska czekoladę-uwielbiam 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To może byś się do nich przekonała :)
UsuńCzasami po nie sięgam. Tej firmy nie znałam:)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo są naprawdę pyszne :)
UsuńUwielbiam owoce w czekoladzie :) A śliwki to jedne z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńMniam! Uwielbiam śliwki w czekoladzie! To coś zdecydowanie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie :) Będziesz zachwycona!
UsuńUwielbiam śliwki, a w czekoladzie... jeszcze bardziej:))) Lubię produkty ręcznie robione, bo to z reguły gwarancja jakości. Ładnie zapakowane i ciekawa gama smaków, na pewno warto się skusić. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, te śliwki są naprawdę bardzo dobrej jakości. Można je polecać niemal w ciemno ;)
UsuńOstatnio unikam słodyczy, jedynie jem co czasem sama upiekę. Trochę w czasie pandemii przytyłam :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj przyznaję, że ja też w czasie kwarantanny trochę przytyłam. Ale co tam, jest lato, można się więcej ruszać, więc nadprogramowe kilogramy spalimy :)
UsuńOj, cynamon i imbir to fajne połączenie 😁
OdpowiedzUsuńJa przyznaję, że pierwszy raz jadłam śliwki w połączeniu z imbirem. Smak bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :)
UsuńLubię śliwki, ale jako sam owoc, bez niczego są najlepsze, ewentualnie w cieście.
OdpowiedzUsuńW wersji solo też lubię śliwki, ale w wersji z czekoladą możemy się nimi zajadać przez cały rok :)
UsuńTakie śliwki to muszą być pyszne :) I tak pięknie są zapakowane :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, tak jest :)
UsuńI pyszne :)
OdpowiedzUsuń