BIOBAZA- natura z serca Chorwacji


O tym, że mam słabośc do naturalnych kosmetyków już wiecie :) Dziś chciałabym przedstawic Wam moje najnowsze odkrycie- produkty BIOBAZA. Kosmetyki mają bardzo dobry skład, pachną obłędnie i pochodzą z kraju, które skradło moje serce- Chorwacji. Na szczęście nie trzeba wyjeżdżac z kraju, ani nawet wychodzic z domu żeby je zdobyc. Produkty Biobaza możecie zamówic na stronie https://biobazaonline.pl/. Jest w czym wybierac-szampony, kremy, balsamy, żele pod prysznic, produkty kosmetyczne dla dzieci i niemowląt- wszystkie produkty wysokiej jakości, pozbawione zbędnej chemii, okraszone najpiękniejszymi zapachami natury. Nie znajdziecie w nich konserwantów, parabenów, silikonów, substancji drażniących, perfum, czy barwników. Śmiało mogą je zatem używac także osoby z wrażliwą skórą. Sprawdziłam na sobie i potwierdzam- zero podrażnień, reakcji alergicznych. W prezencie po każdej aplikacji dostaję gładką, pięknie pachnącą skórę. Dodatkowy plus przyznaję za ładne opakowania, które są wręcz ozdobą w łazience :) I jeszcze jedno- produkty Biobaza są w naprawdę przystępnych cenach!

A teraz konkrety. Które kosmetyki polecam? Już zamieszczam moją hot listę :)

  1. Mleczko do ciała z kompleksem olejków E5- wystarczy kropla mleczka, by się w nim zakochac. Romantyczny, jak dla mnie bardzo sentymentalny aromat róży przypomina mi zapach olejku różanego w drewnianym flakoniku, które moja babcia dostała wiele, wiele lat temu od znajomych z Bułgarii. Pewnie przez to skojarzenie od razu robi mi się cieplej w serduchu ;) Poza różanym zapachem, wyczuwa się także lekko cytrynową nutę geranium. Co najważniejsze, po aplikacji skóra nie tylko przepięknie pachnie, ale przede wszystkim jest idealnie gładka, fantastycznie nawilżona. Mleczkoświetnie się wchłania, nie zostawiając na skórze tłustego filtra. Główne skrzypce grają tu olejki E5. Odżywcze masło karite pielęgnuje i nawilża skórę, a olejek z geranium działa delikatnie antybakteryjnie. To mleczko do ciała stało się moim absolutnym numerem 1.

2.BIOBAZA 3 w 1 żel pod prysznic z rozmarynem i verbeną. W tym przypadku, podobnie jak przy mleczku mamy do czynienia z wyrazistym zapachem. Żel pachnie rozmarynem. To czy odpowiada Wam ten zapach, czy nie, to już kwestia gustu, a nad gustami się nie dyskutuje ;) W moim przypadku zapach się sprawdza, bo uwielbiam to aromatyczne zioło. Króluje u mnie na kuchennym parapecie i chętnie dodaję je do różnych dań. Jeżeli chodzi o właściwości żelu to jest niemal przezroczysty, pieni się delikatnie i pozostawia skórę nawilżoną i pachnącą :) Co ciekawe, można go także używac do mycia włosów. Idealnie sprawdzi się zatem także w podróży, czy na wakacjach, bo zaoszczędzimy miejsca zabierając jeden kosmetyk myjący, zamiast dwóch.


3. BIOBAZA Intima 2 w 1 żel do higieny intymnej. Bardzo delikatny żel do mycia miejsc intymnych, polecany zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Co istotne, kosmetyk jest wzbogacony kwasem mlekowym (pH 4.0), co zapewnia utrzymanie naturalnej równowagi śluzówki i ochrania jej florę bakteryjną. Ogromny plus przyznaję za dodatek ekstraktu z szałwi, dziurawca i oliwy z oliwek. Żel jest dostępny w bardzo wygodnej, niedużej 100 ml tubce. On także sprawdzi się na wyjazdach, bo zajmuje nie dużo miejsca. Pamiętam, że przed ostatnimi wakacjami miałam problem ze znalezieniem niewielkiego opakowania żelu do higieny intymnej. INTIMA Biobazy w tym przypadku sprawdzi się świetnie.


4.BIOBAZA Beauty Micelarna woda mix. Mieszanka wód micelarnych jest idealna do oczyszczania skóry twarzy. Używam jej do demakijażu. Daje przyjemne uczucie odświeżenia i nie powoduje efektu napięcia. Co istotne, zawiera aż 99% naturalnych składników. W składzie znajdziecie rumianek, ogórek i kwas hialuronowy. Opakowanie 500 ml- duże i wydajne, wystarcza na naprawdę długo.

5.Pomadka ochronna- Bee balm. Kolejny pięknie pachnący kosmetyk, który zawsze mam w torebce. Fantastycznie nawilża usta i chroni usta. Diabeł tkwi w szczegółach-w tym przypadku moc mają oleje marchwii, orzechów laskowych i chilijskiej maliny z naturalnymi faktorami (SPF15). Zawiera także witaminę E, która chroni przed stresem oksydacyjnym. Must have każdej kobiety przez okrąglutki rok :)




Kosmetyki BIOBAZA są naprawdę godne polecenia. Kropką nad „i” niech będzie fakt, że posiadają certyfikat Sea Friendly ponieważ nie zawierają substancji szkodliwych dla życia w morzach i oceanach. Ani kosmetyki ani ich składniki nie są testowane na zwierzętach. Ponadto produkty BIOBAZA nie zawierają genetycznie zmodyfikowanych składników (GMO), a emulgatory i substancje powierzchniowo czynne pochodzą ze źródeł naturalnych. Mnie to przekonuje, a Was? :)

Jak dla mnie kosmetyki BIOBAZA mają dodtkową wartośc emocjonalną :) Od razu wracają wspomnienia z wakacji w Chorwacji :)






Komentarze

  1. Uwielbiam naturalne kosmetyki. Tych jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz