Z Peppą przeganiamy jesienną nudę

Macie w domu fana świnki Peppy? U nas starsza córka już wyrosła z tej bajki, jednak w przyrodzie nic nie ginie :) Teraz młodsza pociecha przejęła sympatię do słynnej świnki. Nic dziwnego, że za każdym razem gdy jesteśmy w kiosku szukamy peppowych publikacji. Cieszę się, że tą sympatię do bajkowej postaci można tak dobrze wykorzystac. Czytając opowiadania o śwince Peppie dzieci mimowolnie zaczynają lubic książki, a przy tym rozwijają wyobraźnie i wzbogacają słownictwo. Przyznam szczerze, że sama lubię przygody Peppy i jej rodzinki. Maluchy mogą się z tych bajek sporo dowiedziec, a prosta forma obrazków sprawia, że są łatwiejsze w odbiorze i nie bombardują zbyt dużą ilością bodźców. Myślę, że dla dzieci w wieku przedszkolnym jest to jedna z najlepszych propozycji.

Ostatnio w ręce wpadła nam książeczka „Wieczór bez prądu” wydawnictwa Media Service Zawada z serii Peppa Pig. Nie brakuje w niej prostych, ale bardzo ładnych ilustracji, które przyciągają wzrok młodego czytelnika. 

Książeczka jest napisana lekkim językiem, przez co naprawdę przyjemnie się ją czyta. Litery są na tyle duże, że na książeczce dzieci mogą trenowac czytanie. A o ile przyjemniej czyta się o ulubionej postaci, prawda? Z serii Książeczki z półeczki pojawiły się także inne wydania m.in.:
-Perfumy z ogródka
-Bezludna wyspa
-Pomyśl życzenie!
-Roboty drogowe
-Papuga Polly
-Kosmiczny podróżnik
-Gdzie się podział miś?

W naszym domu tak bardzo lubimy świnkę Peppę, że rytuałem stało się czytanie tych książeczek przed snem.


Fankę Peppy na pewno ucieszy także inne wydanie Wydawnictwa Media Service Zawada- „Poznaję świat Peppy. 500 naklejek”. Książeczka idealnie sprawdzi się przy nauce literek. Dziecko po śladzie pisze poszczególne literki, co jest naprawdę świetnym cwiczeniem i przygotowaniem do szkoły. Przedszkolaki utrwalają w ten sposób litery i cwiczą rączkę. Dodatkowo pracują także nad poprawą koncentracji.

W książeczce nie brakuje także kolorowanek, łamigłówek i labiryntów. Znajdziemy tu również cwiczenia, w których dziecko uzupełnia obrazek naklejkami. Nie ukrywam, że aktualnie to właśnie to cwiczenie należy do naszych ulubionych :)

Zagadek jest naprawdę dużo, a naklejek cała masa. Dzięki temu jest to inwestycja na dłużej :) Moja córeczka uwielbia zabawę z naklejkami i kolorowanki. Idealne rozwiązanie na nudę w jesienne dni, a latem pomysł na ciekawsze podróżowanie. Z pewnością sięgniemy jeszcze po niejedną publikację z Peppą w roli głównej :)


Komentarze

  1. To cos dla mojej malej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książeczki są śliczne. Kolekcjonujemy wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz