Aparat fotograficzny, spieniacz do
mleka, pilot do telewizora, szczekający pluszowy piesek, budzik,
cotton wool, ciśnieniomierz- co łączy te przedmioty? Baterie...
tony baterii. W naszym domu zużywamy ich naprawdę wiele i myślę,
że nie jesteśmy w tym wyjątkowi. Baterie wieczne nie są, więc
często trzeba je wymieniac. Do tego dochodzi jeszcze aspekt
ekologiczny- niestety tradycyjne baterie nie są przyjazne środowisku
i zawierają całą masę toksycznych substancji.
Jeżeli tak jak ja, szukacie na co
dzień bardziej ekologicznych rozwiązań, koniecznie wymieńcie
baterie na akumulatorki. Są nie tylko dużo bardziej wygodne, ale i
starczają na naprawdę długo. Ostatnio miałam okazję przetestowac
akumulatory i ładowarkę USB GP Batteries. Największy atut?
Ładowarka może być zasilana przez komputer, ładowarkę smartfonu
lub inną ładowarkę ze standardowym portem micro USB. Dzięki temu
ładowanie akumulatorów jest o wiele łatwiejsze. To przydatne nie
tylko w domu, ale i w podróży, czy na wakacjach. Z myślą o
osobach ceniących sobie ekologię dodam jeszcze, że akumulatory GP
nie zawierają toksycznych substancji.
Ładowarka jest bardzo prosta w
obsłudze. Wkładamy akumulatory GP NiMH do ładowarki zawsze parami,
po 2 lub 4 sztuki i cierpliwie czekamy... Kiedy akumulatory będę
naładowane wskaźnik LED świeci w sposób ciągły. Zakup zestawu
akumulatorów GP z ładowarką to wydatek rzędu kilkudziesięciu
złotych. To jednak inwestycja, która całkiem szybko się zwraca.
Dlaczego akumulatory GP?
Do wyboru mamy akumulatory
niklowo-wodorowe standard i niklowo-wodorowe Recyko+. Te pierwsze
mogą być ładowane do 500 razy, te drugie aż do 1000 razy.
Przekalkulujcie sobie teraz na szybko ile wydajecie na jedno
opakowanie baterii... Czy jeszcze będziecie zastaanawiac się nad
zakupem akumulatorów GP?
Komentarze
Prześlij komentarz