Gramy z Muduko- Planszówkowi kurierzy- edukacyjna gra matematyczna nie tylko na wakacje

 

Wakacje to czas odpoczynku i beztroski. Moje dziewczyny już zacierają ręce, że wreszcie będzie można odpocząć od szkoły i nauki. Prawda jest jednak taka, że o ile od szkolnych podręczników i zakuwania powinny odpocząć, to już od zdobywania wiedzy na pewno nie. Tyle tylko, że teraz nauka powinna mieć bardziej zabawową formę, tak żeby sprawiała dużo przyjemności i nie kojarzyła się z jakimkolwiek przymusem. Zresztą, nie od dziś wiadomo, że właśnie nauka przez zabawę jest najskuteczniejsza.  Ćwiczenia czynią mistrza, więc w czasie wakacji warto nie zapominać także o matematycznych zagadkach. Matematyka jest przecież wszędzie- w sklepach, na zakupach, w zabawie, czy grach. Ostatnio w naszym domu pojawiała się świetna edukacyjna gra "Planszówkowi kurierzy, czyli skąd się biorą gry" wydawnictwa Muduko. To najfajniejsza gra matematyczna, w jaką mieliśmy okazję grać. Zasady są śmiesznie proste i do zabawy bez problemu można wciągnąć dzieci w wieku 5+. Jeszcze nigdy liczenie nie było tak przyjemne! Dziecko nawet się nie zorientuje, że w czasie gry ćwiczy zdolności matematyczne. Cała gra jest bardzo estetycznie wykonana, z ilustracjami wybitnego rysownika dziecięcego Artura Nowickiego, co sprawia że dziecko od razu chętniej się w nią angażuje. Warto tym rysunkom przyglądać się bliżej, bo mają bardzo fajne żartobliwe smaczki :)

Dzieci czekają na elementy gier. Czy pomożecie dostarczyć je do ich domów? Kostki pociągiem, pionki ciężarówką, a może bryczką? Sami decydujecie, co załadować na dostępne pojazdy. Osoba, która zrobi to najskuteczniej, zostanie królem dostaw. Czy będziesz to Ty? 

W opakowaniu znaleźć można 6 plansz domów, 12 plansz pojazdów, 75 żetonów pudełek z kartami, pionkami i kośćmi, 1 kostka + instrukcja. Jak grać? Do wyboru mamy jeden z trzech wariantów: Załadujmy je wszystkie, Kto szybszy, ten lepszy i Dzień dostawy. Nam najbardziej spodobał się ten drugi. Gracze starają się w nim jak najszybciej załadować do pełna swoje pojazdy. Na początek trzeba pomieszać wszystkie plansze pojazdów i rozdać każdemu graczowi po trzy. Na środku stołu rozkładamy zakryte żetony pudełek. Pierwszy gracz rzuca kostką i wykonuje akcję w zależności od tego jaki obrazek się pojawił- wybiera jeden lub dwa z odkrytych żetonów i umieszcza go/je na jednym ze swoich pojazdów lub zamienia jeden żeton znajdujący się w jego pojeździe z żetonem innego gracza. Na każdym pojeździe jest podana konkretna liczba. Paczki trzeba dobierać w taki sposób, by ich suma odpowiadała liczbie na pojeździe. Jeżeli chodzi o umieszczanie pudełek w pojazdach to trzeba kierować się kilkoma zasadami. Pojazd może być załadowany tylko jednym typem elementów gier- pionkami, kartami lub kostkami, nie można kłaść tylko jednego pudełka które zajmie całą powierzchnię ładunkową.  Gra kończy się, gdy któryś z graczy zapełni wszystkie swoje pojazdy i to on zostaje zwycięzcą.

Rozgrywki nie są czasochłonne, a przy tym świetnie angażują szare komórki. Taki trening przyda się w każdym wieku. Gra wspomaga nie tylko naukę liczenia, ale też szacowania wielkości, bo zakryte paczki trzeba też umieć odpowiednio dopasować. Podoba nam się też to, że gra ma zróżnicowany poziom trudności. Młodszym dzieciom można dawać pojazdy z liczbami do 10, a starszym do 20. W grę można grać rodzinnie, ale jest też dostępny tryb solo, co uczy dziecko samodzielności. 

Kochani gra jest aktualnie w promocji w sklepie Muduko i kosztuje zaledwie 30 zł. To naprawdę świetna cena za tak edukacyjną i pięknie wydaną grę.

Współpraca reklamowa