Moi ulubieńcy Pure Beauty z edycji Spring revolution- żel pod oczy Aloesowe

Witam Was w kochani w ten chłodny, wietrzny dzień. Znowu pogoda się popsuła, a ja zaczynam żałować że schowałam cieplejsze kurtki. Dziś przychodzę do Was z moim drugim ulubieńcem najnowszego boxu Pure Beauty z edycji Spring revolution. Tym razem jest to kosmetyk pod oczy- żel Aloesove, który intensywnie nawilża i ujędrnia. Skóra pod oczami jest wyjątkowo delikatna, dlatego też wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Ostatnio polubiłam się bardzo z żelami pod oczy, ponieważ mają bardzo przyjemną, lekką konsystencję i szybko się wchłaniają. Kosmetyk Aloesowe ma jeszcze tą dodatkową zaletę, że bazuje na naturalnych składnikach. Zawiera kompleks antyoksydacyjny ACGG, będący unikalnym połączeniem ekstraktów z aloesu, wąkroty azjatyckiej, miłorzębu japońskiego i zielonej kawy. Synergistyczne działanie gwarantuje utrzymanie skóry w świetnej kondycji, nawilżonej i odpornej na szkodliwe działanie niesprzyjających czynników zewnętrznych. Żel świetnie sprawdza się przy opuchliznach i cieniach pod oczami- intensywnie nawilża i ujędrnia delikatną skórę.

Żel bardzo wygodnie się aplikuje dzięki poręcznemu aplikatorowi. Jest bardzo wydajny- wystarcza mi jedna kropla na skórę pod jednym okiem. Kosmetyk ma przy tym bardzo przyjemny, delikatny zapach. Żel jest bezolejowy, dlatego wchłania się błyskawicznie i może być stosowany rano pod makijaż, ale także wieczorem w formie maseczki niwelującej opuchnięcia. Żel można przechowywać w lodówce, dzięki czemu wzmocnimy jego kojące i odświeżające działanie. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z tego żelu i chętnie po niego sięgam zwłaszcza po ciężkiej nocy. Skutecznie niweluje oznaki zmęczenia, które są szczególnie widoczne właśnie pod oczami. 

Dodatkowy plusik przyznaję za opakowanie-szklany pojemniczek. W dobie wszechobecnego plastiku takie rozwiązanie jest naprawdę mile widziane :) 

Stosujecie żele pod oczy? Znacie ten produkt?