Lettro- skórzane produkty w dobrych rękach

 

Skóra to jeden z najstarszych i najlepszych materiałów znanych ludzkości. O jej trwałości może świadczyć fakt, że do dziś w niemal nienaruszonym stanie zachowały się gladiatorki z czasów rzymskich, które możemy zobaczyć w muzeach. Już nasi przodkowie wiedzieli, że skórzane obuwie jest dużo wygodniejsze, stopa dobrze się do niego dopasowuje i mniej się poci. Wiadomo, że skórzane buty, torebki, czy kurtki to inwestycja na lata. Jest jednak jeden warunek- nie możemy zapominać o ich odpowiedniej pielęgnacji. Skórzane produkty są wrażliwe na wilgoć, dlatego wymagają też właściwej impregnacji. Niedawno pokazałam Wam jak dbam o moje torebki, a teraz dowiecie się w jaki sposób obchodzę się z butami i kurtką :) Niezastąpione są w tym przypadku produkty Lettro. W łatwy i niezwykle wydajny sposób dbają one o wygląd i chronią przed przedwczesnym zużyciem skórzanych przedmiotów.

Na początek zajmiemy się obuwiem. W szafie mam dwie pary bardzo wygodnych butów, które idealnie sprawdzają się na co dzień. Pierwsze z nich to typowe baletki, wyjątkowo miękkie i łatwo dopasowujące się do stóp. Pielęgnację zaczynam od nałożenia na noski Lotion Care. Jest to pielęgnacyjne mleczko do skóry gładkiej, buffalo, skóry antycznej, wycieranej i ekoskóry. Zawiera lanolinę, wosk pszczeli, substancję nawilżającą oraz olejek z awokado. Bardzo dobrze odżywia i nawilża skórę, zapobiegając jej pękaniu, delikatnie czyści i uelastycznia skórę. 

Po nałożeniu mleczka czyszczę zamsz specjalną szczotką do zamszu. Należy to oczywiście robić delikatnie, aby nie uszkodzić skóry. 

Na koniec buty impregnuję sprayem Multi Protector. Doskonale zabezpiecza on produkty wykonane z zamszu, nubuku oraz tkaniny. Multi Protector zawiera innowacyjną formułę FLUTON zapobiegającą przenikaniu wody oraz wszelkich zabrudzeń, w tym również oleju w głąb skóry. Wystarczy rozpylić go w odległości 20 cm. Po tych zabiegach obuwie wygląda idealnie.

Drugie buty są w całości wykonane ze skóry gładkiej. Do ich czyszczenia używam Cleaning milk. Przed jego zastosowaniem warto sprawdzić na małym fragmencie, czy nie powoduje przebarwień. Co prawda, nie zdarzyło mi się taka sytuacja, ale są to zalecenia producenta. Mleczko jest przeznaczone do gruntownego czyszczenia skóry gładkiej, Buffalo, skóry antycznej, wycieranej oraz ekoskóry. Skutecznie usuwa nawet głębokie plamy. 

Do pielęgnacji obuwia używam natomiast bezbarwnej Pomade cream. Zawiera ona wosk pszczeli, Carnauba i Montana. Można ją stosować do pielęgnacji butów, kurtek, galanterii skórzanej, siodeł, foteli samochodowych i mebli, wykonanych ze skóry gładkiej, naturalnej i syntetycznej. 

Pomada nadaje intensywny połysk, a zawartość zwiększonej ilości pigmentu doskonale kryje przebarwienia i uszkodzenia znajdujące się na powierzchni skóry. Zostawia ona bardzo przyjemny zapach i skutecznie odświeża obuwie.

Na koniec zostawiłam pielęgnację kurtki. Jest ona znacznie bardziej czasochłonna, ponieważ powierzchnia do czyszczenia jest większa. Zastosowałam do niej Lotion Care, które wygładziło i nawilżyło skórę. Mleczko nakładamy kolistymi ruchami i pozostawiamy do wyschnięcia. 

Następnie użyłam impregnującego sprayu Multi Protector. Odpowiednia pielęgnacja jest bardzo istotna w przypadku kurtek, o czym wiele osób często zapomina. Bez odpowiedniego traktowania wierzchnie okrycie szybko przetrze się przy rękawach, łokciach, czy na ramionach, gdy nosimy torebkę.

A czy Wy kochani pamiętacie o właściwej pielęgnacji skórzanych wyrobów? Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?