Zegarek sportowy- must have dla aktywnych :)

Mówi się, że szczęśliwi czasu nie liczą. Może coś w tym jest, ale prawda jest taka że bez zegarka żyć się po prostu nie da. Historia naręcznego zegarka jest całkiem świeża i sięga końca XIX wieku. Wcześniej noszono zegarki kieszonkowe, zamykane w kopertach ze złota lub srebra, często bogato dekorowane. Czy wiecie, że pierwsze zegarki na nadgarstki przeznaczone były wyłącznie dla kobiet? Niewielkie urządzenia naręczne uważane były wówczas za kobiecy element dekoracyjny, a mężczyźni nadal nie rozstawali się ze swoimi kieszonkowymi modelami zegarków. Dopiero kiedy wybuchła I wojna światowa, okazało się że dla żołnierzy walczących na froncie są one po prostu nie wygodne. To wtedy na potrzeby wojska niemieckiego zaprojektowano specjalny zegarek na rękę, wyposażony we wzmocnienie z kratki, zabezpieczającej przed stłuczeniem szybki. I tak oto zegarki naręczne przestały być typowo kobiecym atrybutem.

Tyle historii. Dziś w dobie smartfonów, które zawsze mamy pod ręką nie wszyscy noszą zegarki. Są jednak sytuacje, gdy z czasomierzem na ręce jest po prostu wygodniej, praktyczniej. Jeżeli lubicie uprawiać sport, pracować na ogrodzie, biegać, jeździć na rowerze- pomyślcie o sportowym zegarku. Od niedawna jestem posiadaczką bardzo fajnego modelu z ledowym wyświetlaczem ze sklepu promki24.pl. 

Często mam problem z dopasowaniem bransoletki do nadgarstka. Zazwyczaj jest po prostu za luźna. W przypadku tego zegarka wszystko leży jak należy ;) Gumowa bransoletka ma wygodną regulację i można ją idealnie dopasować nawet do szczupłej ręki . Zapięcie też jest solidne, co jest istotne, gdy uprawiamy sport. Do tego zegarek jest odporny na wodę i wstrząsy. Wyświetlacz duży, czytelny z godziną i datą.

Po zdjęciu zegarka odkładam go na stolik nocny, żeby w  nocy mieć go w razie potrzeby pod ręką. Trzeba przyznać, że zegarek sam w sobie prezentuje się bardzo fajnie. Do wyboru mamy kilka wariantów kolorystycznych: różowy, złoty i srebrny.W tej chwili jest dostępny w promocyjnej cenie: 39,99zł, więc warto skorzystać :)

A Wy lubicie mieć zegarek na ręce? Jakie macie podejście do sportowych modeli?