Pufa XXXL- najwygodniejszy mebel w domu :)

Home sweet home... W domu najlepiej wypoczywamy, ładujemy akumulatory i wyciszamy się. Nie ukrywam, że jestem domatorką i chętnie zaszywam się z najbliższymi w domowych pieleszach. Zyję w ciągłym pędzie, a teraz mam chwilę na nadrobienie różnych zaległości, ale też błogie lenistwo. W końcu mam więcej czasu na przeczytanie książek, które kurzyły się na półce, czy zrelaksować się z ulubionym magazynem w jednej ręce i kubkiem cappuccino w drugiej. Dziś chciałam Wam przedstawić nasz najnowszy i najwygodniejszy nabytek- pufę XXXL z podnóżkiem.

Pufa trafiła do pokoju mojej starszej córki, bo uznaliśmy że będzie idealnym uzupełnieniem młodzieżowego pokoju. Skończyło się na tym, że do pufy ciągnie cała rodzina :) Powiem Wam szczerze, że nie myślałam że będzie ona aż tak wygodna! To wyjątkowo ergonomiczny fotel, który dopasowuje się do pozycji ciała siedzącego. To dlatego siedzenie na pufie to prawdziwy relaks. Pufa pod nogi (o wartości 38 zł dodawana jest jako prezent) to także genialny wynalazek. Zapewniam Was, że jak usiądziecie, albo raczej zatopicie się w tej pufie, to na pewno nie będzie Wam się chciało z niej wstawać :) Nie dziwię się, że to najpopularniejszy model w Polsce. Pufa wykonana jest ze sztucznej skóry i wypełniona granulowanym styropianem.

My wybraliśmy fioletową pufę, ale na stronie https://www.emag.pl/fotele/brand/extra-pufy/c?ref=bc znajdziecie różne warianty kolorystyczne. Dostępne są pufy czarne, szare, zielone, białe, żółte, różowe, a także modele wyglądające jak piłki, które idealnie sprawdzą się do pokoju chłopca.
Pufę łatwo utrzymać w czystości, ponieważ w razie zabrudzenia wystarczy ją przetrzeć wilgotną gąbką z płynem. Dodam, że jest to naprawdę łatwy w utrzymaniu materiał, który nie wymaga impregnacji, ani prania.

U nas pufa jest tak oblegana, że będziemy musieli dokupić co najmniej jeszcze jedną :) Zakupy możecie zrobić na wyżej podanej stronie bez wychodzenia z domu, a potem już tylko czekać na przesyłkę. Dodam, że pufa jest zapakowana w tak duży karton, że później można go przerobić na domek dla dzieci. U nas ten pomysł wyjątkowo się sprawdził :)