Naturalne pranie z ALCHEMIĄ

Jaki jest najmniej spotykany widok każdej matki? Dno kosza na pranie! Znacie to? Samo życie! U nas jak tylko opróżnię kosze i zapuszczę pranie, okazuje się że jeszcze tego samego dnia zapełnią się do połowy. Never, ever story ;) Pół biedy, że jak przystało na Matkę Polkę lubię prać. Jeżeli chodzi o środki piorące jestem bardzo wymagająca. Detergent ma być nie tylko delikatny dla skóry, bezpieczny, ale i skuteczny w działaniu. Walka z plamami na ubraniach to dla mnie chleb powszedni. W tej walce muszę mieć dobrego sprzymierzeńca. Dziś przychodzę do Was z jednym z nich. Jak już zapewne zdążyliście się przekonać bardzo cenię sobie naturalne, polskie produkty. Moim najnowszych odkryciem są środki piorące firmy ALCHEMIA. Pod lupę weźmiemy proszki do prania GABI, płyn do prania MAJA i płyny do płukania MERY. 

NATURALNY PROSZEK DO PRANIA GABI:

Producent oferuje zarówno proszek do białych, jak i kolorowych rzeczy. Proszki są naprawdę duże- 3 kg wiaderka, które starczają na długo. Produkt jest całkowicie hipoalergiczny i biodegradowalny. Nie zawiera zapachu i jest bardzo delikatny dla skóry. Możemy go używać także do prania ubranek niemowląt i dzieci. Sprawdziliśmy na własnej skórze i faktycznie, nawet u córki która ma bardzo wrażliwą skórę wyprane w tym proszku ubrania nie wywołały żadnego podrażnienia. W składzie  proszku znajduje się soda kalcynowa, borax, nadwęglan sodu, mydło marsylskie i szare mydło. 

Przyznam Wam szczerze, że do proszków do prania podchodzę z dużą rezerwą, bo często źle rozpuszczają się w pralce i zostawiają na ubraniach smugi. W tym przypadku oba proszki zdały test celująco. Ubrania wyprałam w niskiej temperaturze, ale proszek idealnie się rozpuścił. Poradził sobie z zabrudzeniami, chociaż wiadomo że w przypadku bardzo dużych plam warto wesprzeć się dodatkowo odplamiaczem. Proszek Gabi jest bardzo wydajny i przez to ekonomiczny. 

Do wiaderka dołączona jest bardzo fajna drewniana miarka, która ułatwia dokładne dozowanie środka. Generalna zasada jest następująca- 

-na 3 kg prania wsypujemy jedną miarkę, czyli ok. 30g,

-na 5 kg prania 1,5 miarki, czyli ok. 45 g,

-na 7kg prania 2 miarki, czyli ok.60 g.

Jeżeli nie przepadacie za proszkami do prania, to producent ma dla Was alternatywę- naturalny UNIWERSALNY PŁYN DO PRANIA MAJA. Skład jeszcze prostszy- tylko borax, mydło marsylskie i szare mydło. Idealnie! Ekologów przekona także fakt, że produkt jest w 100% biodegradowalny, nie testowany na zwierzętach i posiada neutralne dla skóry pH. Wygodne jest to, że płyn możemy stosować zarówno do prania czarnego, koloru i białego. Piorę w nim dziecięce ubranka i również mogę potwierdzić, że jest on bardzo delikatny dla skóry. Świetny zarówno do prania ręcznego, jak i pralek automatycznych. Jest przy tym całkiem wydajny- na 5kg pranie przeznaczam 75 ml płynu. 

I na koniec chciałabym Wam przedstawić NATURALNE PŁYNY DO PŁUKANIA MERY, w których się zakochałam, platonicznie rzecz jasna ;) W zestawie z płynem do prania, czy proszkiem stanowią duet idealny. Do wyboru mamy zapach lawendowy i różany. To który bardziej nam się spodoba to już kwestia gustu. Mnie oba bardzo się odpowiadają, chociaż płyn lawendowy ma jeszcze tę dodatkową zaletę, że chroni nasze ubrania przed inwazją moli. 

Płyny mają 1l pojemności, na jedno pranie przeznaczam ok.40 ml. Co istotne, pranie pachnie oszałamiająco i ten zapach jest bardzo trwały. Uwielbiam! Skład oczywiście również bardzo delikatny i w pełni bezpieczny- jedynie olejek różany lub lawendowy i tłuszcze roślinne. 

Jak dla mnie wszystkie produkty tego producenta są naprawdę godne polecenia. Skutecznie piorą, są naturalne, delikatne dla skóry i przy tym mają bardzo atrakcyjne ceny. Aż chce się powiedziec- dobre, bo polskie :) Produkty Alchemia możecie kupić na stronie https://www.alchemia2018.com
lub na Allegro: https://allegro.pl/uzytkownik/Alchemia2018?bmatch=baseline-cl-dict43-uni-1-2-1127