W ubiegłym tygodniu prezentowałam Wam zawartość pudełka Pure Beauty. Teraz czas na wytypowanie mojego pierwszego ulubieńca. Rozwiązania proekologiczne chłonę jak gąbka. Jedna osoba świata nie zmieni, ale wiem że jeżeli każdy indywidualnie będzie dbał o środowisko, to jako grupa mamy siłę. Dlatego tak ważne jest, aby w czasie codziennych zakupów wybierać świadomie. Na szczęście mamy wybór. W majowym pudełku zachwycił mnie krem- całkiem niepozornie wyglądający-z liśćmi... selera na opakowaniu- To kosmetyk FLOSLEK- krem z selerem.
Mój wzrok od razu przyciągnął dobrze widoczny napis "Dbaj o środowisko! 80% mniej plastiku. Wymieniaj wkłady i wielokrotnie używaj zewnętrznego słoika". Genialne rozwiązanie! Od razu zabrałam się za otwarcie opakowania i rzeczywiście- W jego wnętrzu był plastikowy pojemniczek i oddzielnie wkład, który należy w nim umieścić. Wystarczy oderwać wieczko i umieścić wkład w słoiku. No dobrze, a jak sprawdził się sam krem?
Zaraz po oderwaniu wieczka poczułam lekko słodki, delikatny zapach kremu. Szczerze mówiąc, myślałam że krem z selerem będzie miał mniej przyjemny zapach, a tu proszę- pozytywne zaskoczenie. Kosmetyk ma bardzo fajną, lekką konstystencję, która idealnie się wchłania. Takie kremy to ja lubię! :) Po jego nałożeniu skóra od razu stała się gładsza, przyjemna w dotyku, a jednocześnie pozbawiona tłustego filtra. Po kilku dniach stosowania zauważyłam, że skóra jest wyraźnie gładsza i zdrowiej wygląda. Generalnie należę do osób z suchą skórą, więc jeżeli kosmetyk słabo nawilża, od razu to po mnie widać. Bardziej widoczne stają się wtedy zmarszczki. Przy kuracji tym kremem mam wrażenie, że twarz wygląda na mniej zmęczoną, jest bardziej promienna i co najważniejsze właściwie nawilżona. Krem zawiera mineralny filtr (SPF15), który od razu po aplikacji chroni skórę przed promieniami UVA i UVB, a przy tym nie zatyka porów i jest przyjazny dla skóry wrażliwej. Idealnie sprawdza się u mnie pod makijażem.
Co on ma takiego w sobie?
Krem zawiera naturalne składniki (aż 95%) , które tak bardzo cenię. Znajdziecie w nim:
-ekstrakt z nasion selera, który zawiera witaminy z grupy B, witaminy PP i E oraz beta-karoten. Jest źródłem takich pierwiastków jak wapń, cynk i magnez. Nawilża i kondycjonuje skórę, działa antyoksydacyjnie.
-ekstrakt z natki pietruszki- detoksykuje i niszczy wolne rodniki, dzięki czemu skóra wygląda na młodszą.
-ekstrakt z ogórka- nawilża, oczyszcza i łagodzi, usuwa objawy zmęczenia.
-Olivem 1000- certyfikowany emulgator na bazie oliwy z oliwek.
Znacie ten krem? Co myślicie o wymiennych wkładach? Stosujecie je?
Myślałam, że będzie post kulinarny, a tu lekki szok :D Tak czy owak natura kryje w sobie wiele dobra :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że warzywa i owoce mogą także zdziałać wiele dobrego dla naszej skóry :)
UsuńCiekawy post :-) .
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzłowiek słyszał już o najdziwniejszych rzeczach w kosmetykach, a o takim zwykłym selerze jeszcze nie ^^
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz o nim słyszę.Chętnie wypróbuję. Ania
OdpowiedzUsuńTo naprawdę rewelacyjny krem-polecam :)
UsuńDobrze, że jest przyjazny dla wrażliwej skóry.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńDo tej pory nie słyszałam o kremie z selerem.
OdpowiedzUsuńDla mnie to też była nowość :)
UsuńA ja myślałam, że to zupa-krem z selera:-)
OdpowiedzUsuńjotka
A tu proszę- taka niespodzianka :)
UsuńKrem z selerem? Pierwsze słyszę. Muszę wypróbować 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Mile zaskakuje.
UsuńKrem widziałam tylko właśnie u dziewczyn, które miały go w pudełku.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie ten krem. Sklad rewelacyjny. Świetnie, że pomyślano o ekologicznym opakowaniu w postaci wkładu. Chętnie go wypróbuję. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńThis cream looks really interesting. I'd like to try it.
OdpowiedzUsuńKisses
Yes, it's great :)
UsuńDoceniam wszelkie ekologiczne rozwiązania. Oby było ich jak najwięcej!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńCiekawy krem :) w pierwszej chwili myślałam, że to wpis kulinarny :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, można mieć takie skojarzenie :)
UsuńGracias por la recomendación. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias :)
UsuńGracias por la recomedacion
OdpowiedzUsuńLove The Backdrop There - Amazingly Captured My Friend - Well Done
OdpowiedzUsuńCheers
Thank you :)
UsuńNie miałam nigdy kremu z selerem, ciekawa jestem jakby się u mnie sprawdził 😊
OdpowiedzUsuńWarto go wypróbować :)
UsuńBardzo ciekawy krem :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńCiekawy krem 😀
OdpowiedzUsuńJestem z niego bardzo zadowolona :)
UsuńZ chęcią przetestowałabym sobie ten krem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
:)
UsuńBardzo dbam o ekologię i brawa dla twórców serii. Jestem ciekawa, czy rzeczywiście znajdziesz kolejne uzupełnienie tego kremu.:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Już znalazłam :)
UsuńFajne ma składniki aktywne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog: Wildfiret
To prawda :)
Usuńteż pomyślałabym, że zapach kremu będzie średnio zachęcający :P
OdpowiedzUsuńA jednak krem pachnie wyjątkowo ładnie :)
UsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńTeż myślałem, że chodzi o zupę krem. :) Nie mniej czytało się równie przyjemnie. Ekologiczne rozwiązania zawsze na plus.
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam!
Im więcej takich ekologicznych rozwiązań, tym lepiej :)
UsuńMy faceci potrzebujemy mniej kosmetyków.
OdpowiedzUsuńZapewne tak :)
UsuńJa miałam takie rozwiązanie słoiczkowe przy innej marce;D Cieawa jestem tego kremu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się bardzo dobrze-polecam :)
UsuńŚwietny pomysł z tym wymiennym wkładem. Im mniej plastiku, tym lepiej 🌳
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńŚwietna recenzja, muszę koniecznie przetestować ten krem!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz słyszę o tym kremie i dziękuję za jego przedstawienie, bo być może sama się za nim rozejrzę, jak zużyję to, co aktualnie posiadam :)
OdpowiedzUsuńKrem u mnie super się sprawdza. Polecam :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem i na pewno będę go mieć na uwadze :) Tym bardziej, że nie miałam jeszcze okazji stosować kosmetyków z selerem ;)
OdpowiedzUsuńTen krem jest dla mnie miłym zaskoczeniem :)
UsuńRaz udało mi się kupić box pure beauty, a potem ciągle niedostepne były i odpuściłam.
OdpowiedzUsuńTen krem wydaje się ciekawy, seler lubię to i w kremie pewnie by mi pasowało 😁 również muszę mieć dobre nawilżenie.
Pure boxy rozchodzą się jak świeże bułeczki :)
UsuńOlá.
OdpowiedzUsuńAmei e me chamou muito atenção também quando vi que cuidava do meio ambiente. A preocupação com o meio ambiente é fundamental para melhorar a vida da população.
Beijos.
http://www.parafraseandocomvanessa.com.br/
Exatamente, vale a pena buscar uma solução ecológica :)
UsuńI don't like celery by itself and never have it in my salads, but celery facial cream is something else. I'd like to try it.
OdpowiedzUsuńYes, it's very interesting :)
UsuńUżywałam kremu z ogórkiem - to na pewno, ale do selera mam mieszane uczucia, jak na razie. Niemniej brzmi ciekawie. Miałam kiedyś jakiś kosmetyk z Flosleku, byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńL
To tylko pozory- krem jest naprawdę fantastyczny i bardzo ładnie pachnie :)
UsuńKrem z selerem :O Muszę go mieć ;)
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona :)
UsuńPierwszy raz o nim słyszę! :)
OdpowiedzUsuńWarto go wyprobować :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tego produktu wcześniej
OdpowiedzUsuń